Żyje głównie w ogrodach, ale przez swój wygląd jest często niedostrzegany. Na jego skrzydłach nie zobaczymy ani pięknych barw, ani oryginalnych wzorów. Piórolotek zwyczajny zwykły jednak nie jest. Jego oryginalna budowa fascynuje wielu obserwatorów przyrody. Choć jest bardzo pospolity, znaleźć go jednak niełatwo.

Na polnych łąkach, w lasach i ogrodach… W Polsce występuje ok. 160 gatunków motyli. Te ulotne stworzenia oczarowują nas pięknymi kolorami oraz gracją, z jaką unoszą się w powietrzu.

Do najpopularniejszych gatunków motyli należą bielinki i rusałki. Z kolei jedne z najpiękniejszych to: Paź królowej, którego spotkamy w maju i w sierpniu, Niepylak Apollo, który posiada białe, szerokie skrzydła ozdobione licznymi plamami czy Rusałka pawik, który swoją nazwę zawdzięcza charakterystycznemu brązowo-czerwonemu ubarwieniu i wzorowi “pawich oczek”.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednym z licznie występujących w Polsce gatunków motyli jest również piórolotek zwyczajny, którego najliczniej można spotkać od marca do listopada. Często jednak umyka oczom przechodniów. Wszystko przez jego charakterystyczny wygląd. Na pierwszy rzut oka nie przypomina on motyla, ale… patyczaka. Jest brązowy, w kolorze kory drzewnej, a jego skrzydła sprawiają wrażenie, jakby były zrobione z kawałków drewienka lub tektury.

Jeśli więc motyl kojarzy nam się jedynie z kolorowymi, mieniącymi się skrzydłami, możemy być naprawdę zaskoczeni. Piórolotek zwyczajny nie wyróżnia się oryginalną barwą ani wzorzystymi skrzydłami. Ale właśnie przez to jest niezwykle oryginalny i fascynuje wielu fanów przyrody.

Czytaj także: Najgorszy moment na koszenie trawy. Opłakane skutki

Ten oryginalny motyl jest niezwykle pospolity, ale często pozostaje niedostrzegalny. Lubi przebywać w ogrodach lub spać na murach budynków.

Piórolotek zwyczajny potrafi idealnie się zakamuflować. Jego ciało ma kolor jasnobrązowy, żółtawy lub szarawy. Z kolei przednie skrzydło piórolotka jest niesłychanie wąskie i rozszczepione, zwykle koloru jasnobrązowego, żółtego lub szarobiałego. Tylne zaś składa się z trzech promieni, ale w spoczynku jest całkiem niewidoczne, bo motyl ukrywa je pod przednim.

Choć idealnie wtapia się w otoczenie, jeśli będziemy wyjątkowo czujni i uważni, z pewnością uda nam się natrafić na piórolotka. Być może zamieszkał w naszym ogrodzie albo robi sobie drzemkę na ławce lub ścianie budynku?

Zobacz też: Ogromne owady są w całej Polsce. Lepiej ich nie dotykaj

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!