Jest jednym z faworytów tegorocznej Eurowizji. Polski akcent w przeboju Nemo

Finał Eurowizji 2024 zbliża się wielkimi krokami. O sobotę 11 maja o 21:00 w Malmö Arena będziemy świadkami zmagań wokalistów poszczególnych państw, którzy zakwalifikowali się w półfinałach oraz pięcioro artystów z krajów wielkiej piątki, czyli państw założycielskich Europejską Unię nadawców (EBU). Artyści zmierzą się o szklane trofeum w kształcie mikrofonu, a zwycięskiemu państwu przyznane będzie prawo organizacji następnej Eurowizji we własnym kraju.

Jednym z tegorocznym finalistów międzynarodowego konkursu jest Nemo Mettler, 24-letni reprezentant Szwajcarii i zdobywca Swiss Music Award. W półfinale wykonał swój hit “The Code”, inspirowany operą “Carmen” George’a Bizeta, która przeplata się z osobistymi doświadczeniami szwajcarskiego artysty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W finale Nemo występuje w roli faworyta konkursu. Jego utwór “The Code” jest na drugim miejscu w zestawieniu bukmacherów na stronie eurovisionworld.com, co sugeruje, że artysta ma duże szanse na zwycięstwo.

“The Code”. Za hitem Nemo stoją Polacy

Luna, reprezentantka Polski w 68. Konkursie Piosenki Eurowizji, rozstała się z imprezą na etapie półfinałów. Jak się okazuję, to jednak nie koniec polskich akcentów na międzynarodowej imprezie w tym roku. Za sukcesem piosenki “The Code”, którą wykonuje reprezentujący Szwajcarię Nemo, stoi bowiem polski kompozytor Wojciech Kostrzewa, jeden z głównych producentów, odpowiadający za orkiestrację. Za miks i mastering piosenki odpowiada z kolei Nikodem Milewski.

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy Polacy zaangażowani są w powstawanie szwajcarskich przebojów na Eurowizję. W ubiegłorocznym konkursie w barwach Szwajcarii wystąpił Remo Forrer z balladą “Watergun”, której współautorem był Mikołaj “Tribbs” Trybulec, polski producent muzyczny i kompozytor. Forrer uplasował się wówczas na 20. miejscu, zaraz za Blanką. 

W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na “Kaskaderze”, mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa “Bez lukru” oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: