A A+ A++

Kolejny w programie był odcinek Montim, także znany bywalcom portugalskich rund WRC i ERC. Dystans to jedynie 8,69 km, ale charakter zmienia się kilkukrotnie – szybkie sekcje mieszają się z krętymi fragmentami.

Rovanpera i Halttunen wypadli z trasy mniej więcej w połowie odcinka. Zbyt szybko wjechali w prawy zakręt i rolowali. GR Yaris Rally1 oparł się o drzewo. Załodze nic się nie stało. Uszkodzony samochód Finów minęli Solberg i Edmondson. Zdekoncentrowany kierowca popełnił błąd 100 metrów dalej i Skoda dachowała.

 

Próbę zapisali na swoje konto Sebastien Ogier i Vincent Landais, nowi liderzy. Pół sekundy stracili Ott Tanak i Martin Jarveoja. Trójkę skompletowali Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+6,5 s].

– Na pierwszym odcinku straciliśmy dużo czasu. Kalle był dużo bardziej rozbudzony. Musimy cisnąć, ponieważ różnice są bardzo małe. To trudny oes – ocenił Ogier.

– Starałem się jak najlepiej. Niełatwo mi to przychodzi. Jestem przekonany, że można szybciej, ale robię, co mogę i czekam na powtórny przejazd – powiedział Tanak.

– Sporo frajdy, ale jest sporo luźnego. Jest bardzo ślisko. Dokonaliśmy zmian w samochodzie i wygląda, że jest w porządku. Czuję, że pojechaliśmy szybciej – cieszył się Fourmaux.

Za oesowym podium znaleźli się Dani Sordo i Candido Carrera [+9,3 s], niezadowoleni ze swojej formy. Takamoto Katsuta i Aaron Johnston zaliczyli obrót na jednym z ciaśniejszych skrzyżowań [+11,5 s]. Aż dwa tego rodzaju błędy popełnili Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+13,1 s]. Belgowie uszkodzili przód Hyundaia. Podobna pomyłka przytrafiła się jeszcze Elfynowi Evansowi i Scottowi Martinowi [+18,9 s].

– Sam nie wiem. Nie znam czasu. Końcówka była dziwna. Hamowanie, dodawanie gazu, hamowanie, dodawanie gazu. Brakowało rytmu – narzekał Sordo.

– Obrót i musieliśmy nawracać. Nie najlepszy początek dnia – mówił Katsuta.

– Źle oceniłem przyczepność i pojechaliśmy zbyt szeroko. Potem kolejny raz się obróciliśmy. Tak bywa, gdy jedzie się na limicie – tłumaczył Neuville.

– Na jednym skrzyżowaniu dałem się zaskoczyć. Straciliśmy tylko czas, żadnych uszkodzeń. Czyszczenia jest bardzo dużo. Byłem zaskoczony tym, jak jest ślisko – opowiadał Evans.

 

W klasyfikacji generalnej Ogier ma w zapasie 3,5 s nad Tanakiem. Podium uzupełnia Katsuta [+15,7 s]. Neuville [+30,2 s] ma za sobą Sordo [+32,9 s].

Między załogi fabryczne dysponujące samochodami Rally1 wmieszali się najszybsi w WRC 2: Kris Meeke i Stuart Loudon, znający tę próbę z rundy mistrzostw Portugalii, uzyskali siódmy czas [+16,7 s]. 0,2 s stracili do nich Sami Pajari i Enni Malkonen. Trójke kategorii skompletowali Jan Solans i Rodrigo Sanjuan [+1,7 s].

Z kolei w łącznej tabeli prowadzenie przejęli Yohan Rossel i Arnaud Dunand. Ich przewaga nad Gusem Greensmithem i Jonasem Anderssonem to 5,9 s. Na prowizoryczne podium weszli Joshua McErlean i James Fulton [+59,8 s], liderzy wśród Challengerów. Niewiele – jedynie 2,8 s – tracą do nich Solans i Sanjuan.

Wyniki po OS11:

1. Sebastien Ogier/Vincent Landais Toyota GR Yaris Rally1   1:36.24,1
2. Ott Tanak/Martin Jarveoja Hyundai i20 N Rally1 +3,5 s
3. Takamoto Katsuta/Aaron Johnston Toyota GR Yaris Rally1 +15,7 s
4. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +30,2 s
5. Dani Sordo/Candido Carrera Hyundai i20 N Rally1 +32,9 s
6. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Ford Puma Rally1 +45,8 s
7. Elfyn Evans/Scott Martin Toyota GR Yaris Rally1 +2.06,7
8. Gregoire Munster/Louis Louka Ford Puma Rally1 +3.01,8
9. Yohan Rossel/Arnaud Dunand Citroen C3 Rally2 +4.24,9 [1 WRC2]
10. Gus Greensmith/Jonas Andersson Skoda Fabia RS Rally2 +4.30,8 [2 WRC2]

Oglądaj: Rajd Portugalii 2024 – Piątkowe popołudnie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW jaki sposób diagnozuje się autyzm?
Następny artykułSzef Enter Air: Ratowanie konkurencji przed bankructwem? To nie nasza bajka