A A+ A++

Położona nad małą zatoką wioska Binibeca Vell na hiszpańskiej wyspie Minorka jest niezwykle popularna wśród turystów. Kochają ją ci, którzy uwielbiają malownicze miejsca z krętymi, wąskimi uliczkami i charakterystycznym wiejskim klimatem. Niektórzy zaś są rozczarowani miejscem, do którego się udali. Niezależnie od tego – irytują mieszkańców tak samo. 

Zobacz wideo Margaret mieszka w Hiszpanii. Co ją tam zaskoczyło? “Kurierzy mnie testowali”

Minorka. Mieszkańcy wioski mają dość zachowania turystów 

Jak podaje “The Guardian”, wioska Binibeca Vell staje się coraz popularniejsza. Nie podoba się to jednak mieszkańcom, którzy chcą odrobiny spokoju. Przypominają, że miejsce to jest “prywatnym osiedlem mieszkaniowym, w którym mieszkają ludzie”. Problem jest spory, ponieważ Binibeca Vell rocznie odwiedza nawet 800 tys. turystów, a w tym roku może być ich więcej. Według szacunków należy spodziewać się miliona turystów. 

Óscar Monge, który stoi na czele grupy reprezentującej 195 właścicieli nieruchomości Binibeca Vell, przyznał, że “problemem nie są turyści”, ale urzędnicy, którzy zostawili mieszkańców ze śmieciami po turystach, hałasem, całonocnymi imprezami i wścibstwem nieproszonych gości, którzy bez pytania potrafią wtargnąć na prywatne posesje mieszkańców. 

Mieszkańcy wioski wpadli więc na pomysł przeprowadzenia głosowania wśród właścicieli nieruchomości, które ma dotyczyć w kwestii zakazania turystom wstępu na osiedle. Zostanie ono przeprowadzone w sierpniu. 

Wioska Binibeca Vell – czy warto? “Taka tylko do popatrzenia”

Nasza redakcyjna koleżanka Aleksandra odwiedziła wioskę Binibeca Vell. Stwierdziła jednak, że to jedno z najbardziej przereklamowanych miejsc, jakie w życiu widziała. 

Byłam bardzo nastawiona na zobaczenie tego miejsca, bo na zdjęciach wygląda pięknie i wszyscy tak zachwalali. Po przyjeździe na miejsce bardzo się rozczarowałam. Wioska jest naprawdę malutka, obeszliśmy ją w jakieś 10 minut, dwie ulice na krzyż. Taka tylko do popatrzenia na białe domki i nic więcej 

– relacjonuje Aleksandra. 

Dodała, że momentami czuła się, jakby chodziła “po jakimś specjalnie przygotowanym dla turystów skansenie”. Dodała też, że na turystów “na samym wejściu do miasteczka czeka jarmark jak nad polskim morzem”. Podsumowała, że wizyta w tej wiosce to po prostu “strata czasu”. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek w Leszczach (gm. Kościelec) [FOTO]
Następny artykułProcesja z relikwiami Rodziny Ulmów przejdzie ulicami Warszawy