34 minuty temu
O Julii Żugaj zrobiło się szczególnie głośno po tym, jak zapytano o nią Roberta Lewandowskiego podczas konferencji prasowej. Teraz o młodej influencerce znowu huczy, ale chyba nie tak jakby sobie tego życzyła. O co chodzi z aferą „obozową”?
Julia Żugaj to 23-letnia influencerka, piosenkarka i autorka książki „Tak miało być”. Rozgłos zyskała dzięki filmikom związanym z tańcem, muzyką i codziennym życiem. Największą popularnością cieszy się wśród nastolatek, choć niedawno usłyszała o niej dorosła publika za sprawą jej spotkania z Robertem Lewandowskim. Piłkarz FC Barcelony został później zapytany, czy poznanie Julii Żugaj sprawiło, że został “żugajką”. Tak określani są najwierniejsi fani influencerki.
Teraz o młodej influencerce znowu huczy, ale chyba nie tak jakby sobie tego życzyła. Choć na co dzień “żugajki” dzielą się miłością do influencerki, tym razem mają do niej pretensje. Fani są zszokowani absurdalnymi zasadami obowiązującymi podczas wyjazdowych spotkań z Julią Żugaj.
Julia Żugaj ma rzeszę kochających ją fanów. Pokazują to też liczby na jej profilach. Na Instagramie Żugaj ma 1,3 mln obserwujących, a na TikToku aż 3,7 mln. Nic więc dziwnego, że możliwość osobistego spotkania się z Żugaj cieszy się zainteresowaniem. Wspólnie z Kamilem Owczarkiem Julia organizuje obozy dla fanów, na których można ją poznać. Niestety, majówkowy wyjazd wiele fanów źle zapamiętało.
CZYTAJ TEŻ: Iga Świątek już się z tym nie kryje. 22-latka ma prawdziwy powód do dumy
Afera „obozowa”, bo tak okrzyknięto zgłaszane przez fanów rozczarowujące komentarze pod adresem Żugaj po majówkowym spotkaniu, osiąga taką skalę, że już chyba nawet znajomość z Lewandowskim nie pomoże. Fani krytykują na profilach Żugaj sposób zorganizowania spotkań meet&great i wytykają ich dziwne zasady.
”Żugajki” są rozżaleni, że mieli bardzo ograniczony czas, który mogli spędzić w towarzystwie Żugaj. Nie rozumieją, dlaczego influencerka zakazała im publikacji w sieci wspólnych nagrań trwających powyżej 15 sekund i pozwalała zrobić sobie z nią tylko cztery zdjęcia. Co więcej, dziwi ich fakt, że choć mogli powtórzyć nieudaną fotografię, to pod warunkiem usunięcia wcześniejszej przy obecności Żugaj. Ciekawe, czy influencerka zdecyduje się skomentować sprawę i odnieść do uwag fanów na TikToku lub Instagramie.
ZOBACZ TEŻ:
Anita Sokołowska nie ma zamiaru brać ślubu z ojcem swojego dziecka. Powód zaskakuje
Zofia Zborowska w końcu ogłosiła radosną nowinę. Podkreśliła rolę partnera w tym wydarzeniu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS