A A+ A++

Policjanci z mysłowickiej komendy wyjaśniają okoliczności pożaru, do jakiego doszło w izolatce Szpitala nr 1 w Mysłowicach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 50-letni pacjent, który przebywał w izolatce, zapalił papierosa w pomieszczeniu w którym znajdowała się aparatura tlenowa. W wyniku zaistniałego pożaru uszkodzeniu uległo wyposażenie izolatki.

Wczoraj około godziny 19.00 do dyżurnego mysłowickiej komendy wpłynęło zgłoszenie o pożarze w izolatce Szpitala numer 1 w Mysłowicach. Ze wstępnych ustaleń mundurowych, którzy przybyli na miejsce wynika, że nieodpowiedzialny pacjent, który znajdował się w izolatce wyposażonej w aparaturę tlenową, postanowił zapalić papierosa. W wyniku zaistniałego pożaru zniszczeniu uległo wyposażenie pomieszczenia w którym pacjent przebywał.

Na miejscu czynności wykonywali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy zebrali dowody tego zdarzenia. Teraz o losie 50-letniego mieszkańca Mysłowic zadecyduje sąd. Za narażenie innych osób na utratę życia lub zdrowia grozi mu do 5 lat więzienia.

O tym, że papierosy szkodzą, nie musimy nikogo przekonywać, jednak palenie ich w miejscach do tego niewyznaczonych może narazić wiele osób na niebezpieczeństwo. Tak mogło być i tym razem, w wyniku pożaru uszkodzeniu uległo wyposażenie izolatki, a tylko szybka reakcja personelu zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia.

Źródło: KMP Mysłowice
Foto: itvm.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułI sesja Rady Miejskiej w Wieluniu IX kadencji
Następny artykułAndrzej Kardasz nowym Przewodniczącym Rady Powiatu w Lubartowie