A A+ A++

Pierwsza sesja Sejmiku Wojewódzkiego zakończyła się po pół godzinie, po złożeniu ślubowania przez radnych. Radni nie wybrali przewodniczącego, bo wniosek o przerwę w obradach złożył Jan Bobek z Trzeciej Drogi. Poparli go radni jego klubu i… PiS, co oznacza, że posiedzenie zostanie wznowione dopiero 14 maja.

W Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego zasiada 30 radnych. 13 radnych ma Koalicja Obywatelska, 11 – Prawo i Sprawiedliwość, a 6 – Trzecia Droga (PSL + Polska 2050). We wtorek spotkali się na pierwszej sesji w nowej kadencji 2024-2029, by odebrać zaświadczenia o wyborze, złożyć ślubowanie oraz wybrać przewodniczącego sejmiku. Posiedzenie nieoczekiwanie zakończyło się kilka minut po złożeniu ślubowania, a przyczyną był wniosek radnego Jana Bobka (Trzecia Droga) w sprawie przerwy w obradach. Co ciekawe, wniosek poparli nie tylko radni TD, ale również PiS (w sumie 16 osób). To sprawiło, że drugi wniosek – Bernadety Hordejuk o rozszerzenie porządku obrad o wybór marszałka – pozostał bezprzedmiotowy.

Czy wynik głosowania oznacza, że Trzecia Droga może się dogadać w sprawie koalicji z PiS w Sejmiku i pozostawić Koalicję Obywatelską na lodzie? Albo nie wejść w ogóle do koalicji z KO?

– Wniosek o przerwę został zgłoszony, przeszedł w głosowaniu. Nie dzieje się nic wyjątkowego. Będziemy teraz w klubie rozmawiać na temat tej sytuacji. Przerwa w obradach obowiązuje do 14 maja do godz. 13 – powiedział nam Łukasz Kochan, radny PiS z Elbląga.

Nieoficjalnie wiadomo, że między Trzecią Drogą a Koalicja Obywatelską iskrzy w kwestii wyboru składu zarządu województwa. PSL i Polska 2050 chciałyby mieć trzy osoby w zarządzie, Koalicja nie chce się na to zgodzić. Nadal też nie wiadomo, kto może zostać marszałkiem. Faworytem KO jest Marcin Kuchciński, który pełnił tę funkcję w minionej kadencji. Z kolei PSL promuje kandydaturę Sylwii Jaskulskiej.

– Koalicja nie traktuje nas poważnie. Dotychczasowe negocjacje nie przyniosły efektów, dlatego ten wniosek, by mieć czas na dalsze rozmowy. To forma nacisku – mówi nam jeden z działaczy PSL.

– Wynik Trzeciej Drogi w wyborach nie daje podstaw do przydziału aż trzech stanowisk w zarządzie. Za dużo żądają – mówi z kolei jeden z działaczy KO.

Przypomnijmy, że w Sejmiku po wyborach zasiadają dwie osoby związane z Elblągiem. Łukasz Kochan, były komendant elbląskiej straży pożarnej (kandydował z listy PiS) i Robert Turlej, były elbląski radny kilku kadencji (kandydował z listy KO).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStambuł: meczet w bizantyjskim kościele Zbawiciela
Następny artykułWolta w małopolskim PiS. Kandydat prezesa przepadł w głosowaniu