A A+ A++

Sankcja okazała się natomiast słuszna, biorąc pod uwagę wolną jazdę Fina na linii wyścigowej, podczas gdy bardzo szybko zbliżał się do niego Oscar Piastri. W związku z tym w zakręcie nr 1 obaj kierowcy musieli odbić nieco w inne strony, aby uniknąć kolizji.

Arbitrzy nie mieli wątpliwości, że Bottas powinien sam zadbać o nieutrudnianie przejazdu rywalowi z McLarena. W związku z tym otrzymał karę przesunięcia na starcie sprintu w Miami o 3 pozycje. Oznacza to, że wyruszy do niego z samego końca stawki. Część odpowiedzialności za tę sytuację wziął sam zespół z racji braku żadnego komunikatu ze strony – co ciekawe, nowego – inżyniera wyścigowego.

Sędziowie zajmowali się również dość nietypowym przypadkiem związanym z obsługą bolidu Lewisa Hamiltona w alei serwisowej. Wówczas zauważono, że pracujący przy nim mechanicy nie posiadali wymaganego sprzętu ochronnego.

W tym przypadku odstąpiono jednak od udzielania jakichkolwiek sankcji, bowiem inne zespoły również wykonywały swoje prace bez obowiązkowego wyposażenia. Stewardzi zalecili FIA wprowadzenie pewnych zmian regulaminowych w tym zakresie pod kątem sesji treningowych oraz kwalifikacyjnych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZanurz się w niebieskich wodach: Nurkowanie na Teneryfie
Następny artykuł„Szczęśliwy znalazca” cudzej rzeczy może zobaczyć swoją twarz na zdjęciu z monitoringu. Jak tego uniknąć?