A A+ A++

Wczoraj późnym wieczorem, na drodze wojewódzkiej nr 260, doszło do poważnego wypadku z udziałem samochodu osobowego. W wyniku zdarzenia, cztery osoby zostały przetransportowane do szpitala. Służby ratunkowe interweniowały zdecydowanymi działaniami, aby zapewnić bezpieczeństwo i pomoc poszkodowanym.

  1. Informacja o wypadku wpłynęła do Straży Pożarnej o 23:31.
  2. Pojazd, w którym podróżowały cztery osoby, uderzył w drzewo i przewrócił się na bok.
  3. Jedna z osób była zakleszczona w pojeździe, wymagała użycia narzędzi hydraulicznych do wydobycia.
  4. Ruch w miejscu wypadku był zablokowany podczas akcji ratunkowej.

Na miejscu zdarzenia zjawiły się zespoły ratownicze z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Niechanowa. Działania ratownicze rozpoczęły się od zabezpieczenia terenu wypadku, w tym odłączenia akumulatora w uszkodzonym samochodzie, co jest standardową procedurą mającą na celu zapobieganie ewentualnemu pożarowi.

W trakcie akcji ratowniczej strażacy musieli użyć specjalistycznych narzędzi hydraulicznych, aby uwolnić kierowcę, który był zakleszczony wewnątrz pojazdu. Po uwolnieniu, kierowca oraz trzej inni pasażerowie, którzy opuścili pojazd przed przybyciem służb, zostali przekazani pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego i zabrani na badania do szpitala.

Okoliczności i przyczyny wypadku są obecnie wyjaśniane przez policję. Zablokowany ruch został przywrócony po zakończeniu działań ratowniczych. Wypadek przypomina o konieczności zachowania ostrożności na drodze, szczególnie w godzinach nocnych.

Źródło: Straż Pożarna w Gnieźnie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKierowca motocykla zajechał drogę pijanej kobiecie kierującej autem i uniemożliwił jej dalszą jazdę
Następny artykułKazimierz Jaruszewski za biblioteczną ladą