A A+ A++

Między bajki można już włożyć ubiegłoroczne zapowiedzi bydgoskich urzędników, że po latach przerwy tramwaje zaczną kursować przez Babią Wieś do końca 2024 r. Prezydent Rafał Bruski tłumaczy to wysokimi kosztami likwidacji osuwiska, które ma ponieść prywatny inwestor. Podał nam wycenę tego przedsięwzięcia.

Przypomnijmy w największym skrócie: na Babiej Wsi w Bydgoszczy, nad Brdą, miał powstać 16-kondygnacyjny apartamentowiec Nordic Astrum. Ruszyła już nawet jego budowa, ale prace wstrzymano, bo osunęła się ziemia. W listopadzie 2017 r. z tego powodu pękła ściana sąsiedniego domu, a w marcu 2018 r. biegnące tamtędy torowisko ucierpiało tak bardzo, że zdaniem specjalistów tramwaje nie mogą nim bezpiecznie kursować.

Nordic Astrum  w Bydgoszczy tylko na wizualizacjach

Kilka miesięcy później firma Nordic Development, która wymarzyła sobie inwestycję nad samą rzeką zapowiedziała wbicie 130 betonowych pali, które wzmocnią grunt i załatwią sprawę. Koszt tej operacji oszacowano na ok. 2 mln zł. – Wyczuwam dużą determinację ze strony inwestora – mówił nam latem 2018 r. prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRekordowe straty spółek skarbu państwa? “Mają jedynie charakter księgowy”
Następny artykułSpotkanie z Katarzyną Zyskowską w MBP – o miłościach Baczyńskiego 13 maja