Takich wyborów na Burmistrza Miasta Świdnik jeszcze nie było. Potrzebne były dwie tury, aby mieszkańcy zdecydowali kto zajmie to stanowisko. Ostatecznie świdniczanie wydali werdykt, że nowym burmistrzem zostanie Marcin Dmowski, dotychczasowy zastępca burmistrza Waldemara Jaksona, który startował z listy KWW Marcin Dmowski – Porozumienie Samorządowe. Z burmistrzem Marcinem Dmowskim rozmawialiśmy dwa dni po elekcji, kiedy wyborcze emocje nieco już opadły.
– Najpierw chciałbym podziękować wszystkim głosującym za świadomość, że w wyborach samorządowych liczy się przede wszystkim udział i każdy oddany głos. Oczywiście mam 7887 powodów do szczególnych podziękowań dla tych świdniczan, którzy zdecydowali się postawić na moją kandydaturę. Myślę, że otrzymałem mocny mandat zaufania, bo 61% poparcia stanowi dosyć jasne wskazanie. Jestem bardzo szczęśliwy z wyborczego zwycięstwa, ale jednocześnie czuję ogromną odpowiedzialność za to, żeby tego zaufania nie zawieść oraz jak najlepiej pracować dla miasta i jego mieszkańców. Wielokrotnie podkreślałem, że jestem zwolennikiem jak najszerszej współpracy ze wszystkimi środowiskami, którym na sercu leży dobro Świdnika. Burmistrza wybiera grupa wyborców, którzy niekoniecznie mają jednakowe poglądy polityczne, o czym zdążyłem się przekonać, ponieważ zaufały mi osoby o różnej wrażliwości. Nie było socjotechnicznym chwytem, ale szczerą intencją, kiedy mówiłem, że powinniśmy budować miasto, w którym każdy będzie czuł się dobrze. Uważam to za swoje podstawowe zadanie.
– Tym bardziej chyba, że interes wszystkich świdniczan jest w gruncie rzeczy w stosunku do naszego miasta tożsamy.
– Mamy różne poglądy, ale kochamy Świdnik i ostatecznie wszyscy musimy działać na jego pożytek. Przede mną krótki odpoczynek, trochę czasu poświęconego rodzinie. Ostatnie tygodnie sporo mnie kosztowały. Potem wracam do pracy.
– Podczas kampanii wyborczej nie zabiegał Pan o poparcie żadnej partii politycznej.
– Nie zabiegałem, o poparcie polityków szczebla krajowego, bo mimo że ich szanuję, najwięcej o mnie mogą powiedzieć osoby działające w naszym samorządzie, takie jak burmistrz Waldemar Jakson. Cieszę się, że dostałem od jego elektoratu tak duże poparcie. To w głównej mierze elektorat PiS, a on jest jego szefem. Uważam, że burmistrz powinien być niezależny. Wymagało to dużego wysiłku, ale nagroda jest tym bardziej satysfakcjonująca. Myślę, że dzięki temu mogę skupić swoją uwagę wyłącznie na dobru mieszkańców.
– Program wyborczy Marcina Dmowskiego brzmiał od początku bardzo konkretnie.
– Nie ogłaszałem szerokiego programu, który zapowiadałby jakiś przełom. Raczej obiecywałem kontynuację dotychczasowych działań, które realizowaliśmy w zespole kierowanym przez burmistrza Waldemara Jaksona. Można składać różne obietnice, ale jestem przekonany, że moje zapowiedzi miały najsolidniejsze podstawy i były najbardziej realne.
– Czego oczekuje Pan po pracy samorządu?
– Chciałbym udowodnić, że mimo różnic, możliwa jest współpraca w Radzie Miasta. Moim zdaniem również w poprzedniej kadencji realizowaliśmy przede wszystkim szeroko rozumiane potrzeby mieszkańców, nie tylko te zdefiniowane w programie burmistrza. Myślę, że świdniczanie oczekują działań merytorycznych prowadzonych z klasą, w atmosferze spokoju i współdziałania, a nie podziałów.
– Wyborcze emocje powoli opadają, co będzie się działo w najbliższych tygodniach?
– 7 maja, podczas sesji Rady Miasta pożegnamy odchodzącego z urzędu burmistrza Waldemara Jaksona, któremu po ćwierć wieku jego pracy wiele zawdzięczamy. Złożymy przyrzeczenie i rozpoczniemy kolejną kadencję samorządu. Potem przystąpimy do działania z zespołem, który był budowany już od dłuższego czasu. Jestem spokojny o zdolność do zawiązania koalicji w Radzie Miasta. Będę dążył do tego, by nowa rada była radą współpracy a nie realizacji politycznych interesów.
– W obowiązki burmistrza nie musi się Pan chyba szczególnie wdrażać. Spodziewa się Pan jakichś zaskoczeń?
– Raczej nie. Z pracą urzędu zdążyłem się zapoznać dosyć gruntownie, więc nie oczekuję sensacji. Wręcz cieszę się, że skończyła się kampania wyborcza, która jest czasem pełnym emocji. Czekam, aż opadnie wyborczy kurz, przestanę odbierać powyborcze gratulacje, które są miłe, ale nieco krępujące, i będę mógł normalnie pracować.
– W czasie kampanii wyborczej opowiada się różne rzeczy, ale po opadnięciu wyborczego kurzu, jak Pan to określił, można już zdefiniować, co tak naprawdę jest teraz najważniejsze dla Świdnika.
– Wydaje mi się, że wszystkie komitety mówiły o tym jednym głosem. Praca nad ulepszeniem komunikacji miejskiej, problem braku miejsc parkingowych. Oczywiście nic nie odbywa się z dnia na dzień. Rozwiązując te problemy jesteśmy w pewnym procesie zapoczątkowanym w przeszłości. Będziemy go konsekwentnie kontynuować, bo takie są oczekiwania mieszkańców. Przed nami bardzo ważne wydarzenie, obchody jubileuszu 70-lecia nadania Świdnikowi praw miejskich. Planuję osobiście zaangażować się w ich przygotowania, głównie w rozmowy ze sponsorami, żeby wesprzeć wysiłki głównego organizatora, Miejskiego Ośrodka Kultury, który prowadzi je systematycznie, od miesięcy. Mamy do rozwiązania kwestie związane z rozwojem świdnickiego sportu, szczególnie przyszłością piłkarskiej i siatkarskiej drużyn Avii, a także naszymi ambicjami dotyczącymi ich awansu do wyższych klas rozgrywkowych. Wymaga to głębszej analizy.
– Co może sprawić największy kłopot nowemu burmistrzowi Świdnika?
– Oczywiście powszechnie dyskutowana kwestia bezpieczeństwa w kontekście agresji Rosji na Ukrainę. Jestem już mocno doświadczony radzeniem sobie z pandemią COVID-19 i skutkami wojny. Życzę nam wszystkim, żebyśmy nie musieli stawiać im czoła w przyszłości, ale uważam, że musimy traktować je jako priorytety. Problemy nieco mniejszego kalibru, choć również istotne, to konstruowanie budżetu, rozstrzygnięcie przetargów, w tym aktualnie najważniejszego na budowę Multifunkcyjnego Centrum Rozwoju. Ruszyła równie budowa targowiska. Czyli, podsumowując, czeka nas wystarczająca obfitość spraw do załatwienia.
Jan Mazur
Last modified: 26 kwietnia, 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS