Katowiczanka była świadkiem, jak kierowczyni autobusu na dworcu w Katowicach odezwała się wulgarnie do starszej kobiety. ZTM reaguje: “Nie tolerujemy takich zachowań”.
Beata Kapica-Zając kilka dni temu stała na przystanku w podziemnych dworcu autobusowym w Katowicach. Kierowca autobusu linii 689 wjechał do zatoki, gdzie czekała już na niego zmiana. Pasażerowie wysiadali z autobusu. Pani Beata zobaczyła starszą kobietę, która wysiadała przednimi drzwiami. Przejście utrudniała jednak kierowczyni, która właśnie zaczynała zmianę.
– Starsza kobieta powiedziała do kierowczyni autobusu, że może by się przesunęła, bo nie ma jak wyjść. Gdy pasażerka opuściła pojazd, kierowczyni rzuciła taką wiązanką w jej kierunku, że uszy mi zwiędły. „Nie widzisz, ku**o, że zaraz będę miała zmianę? Cipa. Stara cipa!”. Kierowca kończący pracę nie zareagował. Kiedy podeszłam do autobusu i zapytałam młodą kobietę, która już siedziała za kierownicą autobusu czy tak powinien zachowywać się kierowca śląsko-zagłębiowskiego ZTM, arogancko i bezczelnie odpowiedziała mi, że tak — opowiada pani Beata. – Może „naszych” kierowców warto byłoby wysłać na szkolenie z zakresu kultury w komunikacji miejskiej? – dodaje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS