AKTUALIZACJA:
Twórcy Garry’s Mod ogłosili, że prowadzą własne śledztwo w opisanej poniżej sprawie. Nadmienili, że widzą toczące się w sieci dyskusje i muszą poważnie podchodzić do rzeczonych kwestii – zwłaszcza w przypadku Nintendo – ale nie mogą również pozwolić, by nadużywano żądań o usunięcie treści na podstawie ustawy DMCA. Niewykluczone bowiem, że w sprawę zamieszany jest niejaki Aaron Peters, który, podszywając się pod pracownika „wielkiego N”, celowo oznaczał fanowskie treści jako niezgodne z ową ustawą.
Są firmy, które celebrują fanowskie kreacje. Nintendo nie jest jedną z nich. Najnowszą ofiarą prawników tego japońskiego przedsiębiorstwa padły modyfikacje do niezmiennie popularnego Garry’s Mod.
Facepunch Studios nie ma więc wyboru – obecnie pracownicy firmy przeglądają 20 lat historii fanowskich kreacji do Garry’s Mod i usuwają ze Steam Workshop wszystkie te, które zawierają elementy z marek Nintendo. Deweloperzy podchodzą do tego bez większych emocji. Jak skomentowali:
Szczerze mówiąc, jest to dość uczciwe. Jest to własność Nintendo i to, na co pozwalają, a na co nie, zależy tylko od nich. Jeśli nie chcą, żebyś bawił się tymi rzeczami w Garry’s Mod – to jest to ich decyzja i musimy ją uszanować.
Oczywiście nie znaczy to, że żadne mody z markami Nintendo nigdy nie będą już dostępne. Facepunch Studios kontroluje jedynie to, co pojawia się w Steam Workshop. Modyfikacje do Garry’s Mod dystrybuowane są również w wielu innych miejscach, więc najpewniej część projektów przetrwa, o ile tylko prawnikom Nintendo nie będzie się chciało walczyć ze wszystkimi stronami tego typu.
Warto dodać, że to nie jedyny ostatnimi czasy atak Nintendo na fanowskie projekty. W ubiegłym miesiącu firma doprowadziła do porzucenia rozwoju emulatora Yuzu. Wcześniej, obawiając się konfliktu z japońskim koncernem, studio Valve wymusiło na fanie zaprzestanie prac nad grą Portal 64.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS