W minioną niedzielę mieliśmy niemal powtórkę z 2014 r., kiedy w drugiej turze wyborów samorządowych w walce o fotel prezydenta Częstochowy zmierzyli się urzędujący prezydent Krzysztof Matyjaszczyk, wówczas z SLD, i Artur Warzocha z PiS.
10 lat temu w drugiej turze Artur Warzocha zdobył 43,28 proc. głosów częstochowian. W niedzielę 21 kwietnia Monika Pohorecka (PiS), która teraz rywalizowała z Krzysztofem Matyjaszczykiem, otrzymała ich 42,24 proc.
21 kwietnia częstochowianie wybierali prezydenta w 135 obwodach wyborczych. 9 z nich było tzw. obwodami zamkniętymi, zorganizowanymi m.in. w szpitalach, domach opieki, areszcie.
Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości wygrała w 12 obwodach. Najmniejsze poparcie dla przedstawiciela Lewicy było już tradycyjnie w sąsiedztwie Jasnej Góry. W obwodowej komisji wyborczej nr 25 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym przy ul. św. Barbary, gdzie głosują m.in. paulini, Krzysztof Matyjaszczyk dostał 385 głosów (43,95 proc.), a Monika Pohorecka – 491 (56,05 proc.).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS