A A+ A++

Wybitna kreacja Gustawa-Konrada w słynnych “Dziadach” Kazimierza Dejmka sprawiła, że Gustaw Holoubek stał się legendą już za życia. Choć aktor zawsze podkreślał, że jego domem jest teatr, zapisał się również w historii kina. Ale wielki wpływ wywarł także – a może przede wszystkim – na ludzi, którzy otaczali go, jak tylko pojawiał się w kawiarni czy barze. Udało mu się rozkochać w sobie Kraków i Warszawę.

Nic dziwnego, że pogrzeb Holoubka w 2008 r. był wydarzeniem niezwykle przejmującym, a Polacy do dziś wspominają poruszającą mowę Piotra Fronczewskiego. Pożegnano ostatniego mistrza, ale i przyjaciela, który nigdy nie zaznaczał swojej wyższości. Z taką samą naturalnością zachowywał się w teatrze i na stadionie ukochanej Cracovii. “Pasy” – jak sam przyznał – były jego “pierwszym nauczycielem”.

Gustaw Holoubek, szarmancki chuligan, który nie rzucał przekleństwami, ale recytował je jak wiersze, urodził się 101 lat temu. Obejrzyj galerię i poznaj historię jednego z największych polskich aktorów.

Emerytury polskich gwiazd. Narzekają, że mają je za niskie
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMuzeum zwabi syrenim śpiewem. Projektant Muzeum Sztuki Nowoczesnej zdradza tajemnice gmachu na pl. Defilad
Następny artykułPierwszy taki finał PlusLigi w historii. Aluron CMC Wartą Zawiercie zagra o złoto z Jastrzębski Węglem. Mają na nich sposób