Startujący z własnego komitetu bezpartyjny kandydat Łukasz Nowak został wybrany przez mieszkańców na prezydenta Tarnobrzega, zdobywając ponad 52% głosów. Zaznaczam formalną bezpartyjność i własny komitet, bo ustępujący prezydent Dariusz Bożek wyraźnie zaznaczył, że „przegrał z kandydatem PiSu” i że główną przyczyną było według niego to, że mieszkańcy nie wiedzieli kto za nim stoi.
Trzeba przyznać, że w ostatnich dniach kampania wyraźnie się upartyjniła, przy czym upartyjnienie wychodziło ze strony kończącego kadencję prezydenta. O ile Łukasz Nowak o partiach wspominał niewiele, głównie się tłumacząc, o tyle otoczenie Dariusza Bożka o PiSie mówił dużo, a politycy ze wszystkich partii obecnie rządzącej koalicji szeroko go popierali, zresztą też mówiąc często o PiSie. Nie pomogło poparcie wojewody z zastępcami, Pawła Kowala, Barbary Nowackiej, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Roberta Korzeniowskiego czy, rzutem na taśmę, obietnica zastąpienia kłopotliwego Mirosława Pluty Michałem Szczytyńskim. Zakładałem, że to może być działanie skuteczne. Nie było.
W roku 2018 Dariusz Bożek został wybrany już w pierwszej turze, uzyskując świetny wynik – zaufanie 10003 uprawnionych mieszkańców. Po 5,5 roku rządzenia udało się utrzymać poparcie 6653 tarnobrzeżan. Czy winny jest tylko kontrkandydat, niewiedza tarnobrzeżan i nienawiść ludzka? W czasie tej kadencji od prezydenta odeszło kilkoro aktywnych radnych – Bogusław Potański, Monika Łagowska-Cebula czy Cezary Mikrut. Małżonka Bogusława Potańskiego – Grażyna Potańska – wybierana przez prezydenta Bożka kilkukrotnie do Tarnobrzeskiej Rady Kobiet zdecydowała się wystąpić przeciw niemu, podobnie jak, również wybierana przez prezydenta do TRK Małgorzata Zych. Nie udało się porozumieć z lokalnymi strukturami Platformy Obywatelskiej, a start kandydata partii rządzącej i następcy na stanowisku dyrektora największego liceum utrudniły uzyskanie dobrej pozycji wyjściowej po pierwszej turze.
Mimo wszystko, dzięki bardzo mocnej liście kandydatów i profesjonalnej kampanii wyborczej, to Razem Dla Tarnobrzega ma najwięcej głosów w Radzie Miasta, chociaż bez samodzielnej większości. Ale to sytuacja aktualna na ten wieczór, bo pamiętamy jak bywało.
Łukasz Nowak prowadził wyjątkowo spokojną, powiedziałbym nawet, że nudną kampanię. W porównaniu z materiałami ze sztabu KWW Razem dla Tarnobrzega ulotki i banery wyglądały dość amatorsko. Ale tym razem nie wygrały profesjonalne filmy, ani zawodowe ulotki. Jako baza wystarczyło poparcie Prawa i Sprawiedliwości, ale cechy osobowe kandydata i praca radnego też miały duże znaczenie. Dzięki temu na Łukasza Nowaka głosowało wiele osób, które zupełnie PiSu nie trawią.
Druga tura to było w dużej mierze głosowanie przeciw komuś, niż za kimś, bo znaliśmy wyniki kandydatów pierwszego wyboru. Okazało się, że to urzędujący prezydent ma większy elektorat negatywny niż Prawo i Sprawiedliwość. Okazało się również, że żaden z przegranych kontrkandydatów nie poparł Dariusza Bożka, podczas gdy dwójka z nich poparła wyraźnie Łukasza Nowaka. Elektoratów nie można łatwo odgórnie sterować czy darować, ale konferencja Grażyny Potańskiej i Tomasza Stróża zebrała wiele tysięcy odsłon, a podnoszone argumenty mogły być przekonujące.
Przed Łukaszem Nowakiem trudne zadanie. Bo to nie tak, że wszystko jest przygotowana na dwa lata do przodu, a sytuacja finansowa jest dobra. Już na ten rok, według WPF, nasze zadłużenie ma wynosić nie, powtarzane wielokrotnie, ponad 120, ale ponad 140 mln zł, a niespodzianek też się pewnie sporo znajdzie. Nowemu prezydentowi będzie o tyle łatwiej, że nie składał wielu kosztownych czy konkretnych obietnic, szczególnie niemożliwych do spełnienia.
Skończyły się wybory, zaczyna się polityka
Do skutecznego rządzenia miastem przydałaby się większość w Radzie Miasta, a tam komitet Łukasza Nowaka ma tylko 7 na 21 głosów. Według wcześniejszych deklaracji argumentem w celu utworzenia ewentualnej koalicji ma być m.in. stanowisko wiceprezydenta. Komitety znane, liczba opcji ograniczona. Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu najbliższych dni, może być ciekawie.
Wypowiedź nowego prezydenta poniżej
Według Łukasza Nowaka gamechangerem przed drugą turą była nieczysta gra kontrkandydata i jego sztabu.
Fot. strona Łukasza Nowaka
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS