Czas 50,29 sek. był dla Kaczmarek zdecydowanie najlepszym otwarciem sezonu w karierze. Dla porównania rok temu na inaugurację Diamentowej Ligi w Dausze uzyskała czas 51,64.
Jestem mega zadowolona z tego startu. Biegło mi się bardzo dobrze, niezwykle luźno. Pierwsze starty zawsze są pewną niewiadomą. Niby jest dobrze na treningach, ale potem trzeba to pokazać na zawodach – powiedziała Kaczmarek.
Swój wynik oceniła jako “bardzo dobry”.
Powiedziała, że chwilę przed startem, gdy poszła się rozgrzewać, była burza i bardzo wiało.
Trochę się bałam tych warunków, ale zanim stanęłyśmy w blokach, to pogoda się uspokoiła. Nie padało, wiatry ucichł, warunki były naprawdę dobre. Fajnie, że udało się zająć drugie miejsce, bo stawka była mocna, a wysokie miejsca budują pewność siebie – oceniła Kaczmarek.
Dodała, że dla niej takie potwierdzanie bycia w ścisłej światowej czołówce na samym początku sezonu olimpijskiego jest niezwykle istotne i motywujące.
To bardzo fajne rozpoczęcie sezonu. Mam nadzieję, że będzie tylko szybciej – powiedziała zadowolona.
Wicemistrzyni świata z Budapesztu wkrótce poleci na zgrupowanie do Miami na Florydzie, gdzie reprezentacja Polski przygotowuje się do mistrzostw świata sztafet, które są kwalifikacjami olimpijskimi. 26-latka w dniach 4-5 maja w Nassau na Bahamach wystąpi w żeńskiej i mieszanej sztafecie 4×400 m.
Drugie zawody Diamentowej Ligi odbędą się w przyszłą sobotę (27 kwietnia) w Szanghaju.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS