FC Barcelona nie tak wyobrażała sobie ten tydzień z Ligą Mistrzów. We wtorek Robert Lewandowski i jego koledzy mieli bronić zaliczki z Paryża, ale ostatecznie wysoko przegrali na Montjuic z PSG 1:4 i zostali wyeliminowani w ćwierćfinale. Jeszcze większe szanse na zwycięstwo dawano jednak kobiecej drużynie FC Barcelony. Ta w ostatnich trzech edycjach tych zmagań za każdym razem docierała do finału, a dwukrotnie wygrywała. Teraz może być z tym kłopot.
Kolejny cios dla FC Barcelony. Kobiety też sobie nie poradziły. Liga Mistrzów ucieka
Piłkarki prowadzone przez Jonatana Giraldeza kompletnie zawiodły. Na oczach ponad 36 tys. widzów zgromadzonych na Montjuic sensacyjnie przegrały w półfinale z Chelsea 0:1. Choć częściej utrzymywały się przy piłce, trudno im było stworzyć dogodną sytuację do strzelenia gola. Przyjezdne znakomicie prezentowały się w obronie i potrafiły wyprowadzać groźne kontrataki. O wyniku zadecydowała jedna akcja z 40. minuty.
Podanie spod bocznej linii przed polem karny otrzymała Erin Cuthbert i z pierwszej piłki odegrała do przodu do Sjoeke Nusken. Niemka znakomitym zwodem zmyliła obronę i wypatrzyła wchodzącą w szesnastkę Cuthbert. Ta minęła Ingrid Engen i posłała piękny strzał w samo okienko.
Po przerwie FC Barcelona była bliska wyrównania. Po strzale Patricii Guijarro piłkę ręką w polu karnym zagrywała Buchanan. Sędzia odgwizdała jedenastkę, ale wtedy dostała sygnał ze stanowiska VAR. Okazało się, że wcześniej jedna z zawodniczek Barcelony była na spalonym i karnego anulowano. Ostatecznie gospodynie oddały zaledwie jeden celny strzał na bramkę i zasłużenie przegrały 0:1.
Broniąca tytułu sprzed roku FC Barcelona wciąż ma szansę na odwrócenie losów półfinału. Za tydzień 27 kwietnia odbędzie się rewanż na Stamford Bridge. Finał planowany jest na 25 maja na stadionie San Mames w Bilbao.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS