Kujawiak, fokstrot, hip hop, bachata, balet… Taniec ma wiele twarzy. Bez względu na jego rodzaj, ma on pozytywny wpływ zarówno na sferę psychiczną, jak i fizyczną. Tym, którzy rozpoczęli swoją przygodę z tańcem w młodości, towarzyszy on często przez całe życie.
Świdnicki Zespół Baletowy, działający pod skrzydłami Miejskiego Ośrodka Kultury, zaprasza na swój jubileusz, który odbędzie się 20 kwietnia. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 10.00 w sali widowiskowej MOK.
Zanim jednak będziemy podziwiać tancerzy na scenie, zapytaliśmy ich o baletowe doświadczenia. Instruktor Beata Kamińska opowiedziała o swoich wspomnieniach związanych z początkami zespołu oraz o samym tańcu. Julia Różycka i Jakub Lodwich tańczą od ponad 10 lat, czyli od początku istnienia grupy. Powiedzieli nam o tym, jak postrzegają balet i w jaki sposób wpływa on na ich życie.
– Jak balet przyjął się w naszym mieście?
Beata Kamińska: – Zespół powstał w 2013 roku i początkowo prowadziła go Anna Żmigrodzka, a rok później przejęłam go ja. Początki nie były łatwe. Po wieloletniej pracy zawodowej na deskach teatrów, była to moja pierwsza praca z dziećmi, co wymagało pewnego dostosowania swojego podejścia i oczywiście dużo cierpliwości. Wiadomo, że dzieci 4- czy 5-letnich przewinęło się naprawdę dużo, początkowo było ich około 140. Co roku jedni odchodzili, inni do nas dołączali, ciężko jest więc spamiętać wszystkich tancerzy. Warto zaznaczyć, że w całej historii zespołu było tak naprawdę tylko dwóch chłopców, braci, którzy uczęszczali na próby systematycznie. Nawet bardzo – do zespołu dołączyli na samym początku i tańczą do dziś.
– Jakie macie wspomnienia z pierwszych prób?
Beata Kamińska: – Pamiętam, że podczas pierwszych zajęć włączyłam muzykę klasyczną, żeby przyzwyczaić młodych tancerzy do takich dźwięków. Dzieci się popłakały, bo było za smutno. Z czasem nauczyłam się nieco innego podejścia.
Jakub Lodwich: – Mieliśmy wtedy po około 4 lata. To, co pamiętam, to że w zajęciach uczestniczyło bardzo dużo osób, a spotkania odbywały się na sali kameralnej. Nasza grupa, „Szafirki”, składa się głównie z osób, które są od początku.
– Ile grup macie w swoich szeregach?
Beata Kamińska: – Jest sześć grup, a siódma jest tworzona dla osób, które chcą się dokształcać na pointach. W zespole tańczy obecnie powyżej 50 osób. Zastanawiałam się też nad nazewnictwem grup, by było spójne. I tak powstał pomysł, by nazwy pochodziły od kamieni szlachetnych. Mamy więc, obok wspomnianych już „Szafirków”, także „Rubinki”, „Diamenty”, „Bursztynki”, „Agat” oraz „Turkus”.
– Jak wyglądają próby?
Julia Różycka: – Zaczynamy od rozgrzewki i rozciągania. Podczas ćwiczeń dużo rozmawiamy, śmiejemy się, atmosfera podczas prób jest bardzo ważna. Podczas tańca nasza prowadząca tłumaczy nam jak poprawnie wykonać figury, ponieważ złe wykonanie kroków może nieść za sobą bolesne skutki uboczne.
Beata Kamińska: – Z nimi to i pośmiać się, i popłakać. Wiadomo, życie jest różne, czasem musimy przegadać jakiś problem. Ale grupa jest bardzo pracowita, jak zaczynamy próbę, pracujemy do siódmych potów. Dzięki temu, jak wyglądają nasze spotkania, w grupie powstaje jedność. Mamy za sobą wspólne wzloty i upadki, ale najważniejsze, że wszyscy się wspierają. W tańcu tak jak w życiu – zawsze będą mniejsze lub większe potknięcia, zawsze trzeba jednak wstać i robić swoje.
– Jakie momenty szczególnie zapadły Wam w pamięć?
Jakub Lodwich: – Było dużo wyjazdów, zarówno wtedy, kiedy byliśmy młodsi, jak i teraz. Trochę zwolniło to w czasie pandemii, jednak wracamy do regularnego uczestnictwa w konkursach i przeglądach. W zeszłym roku byliśmy choćby w Puławach i Biłgoraju, za nami również występy w lubelskim Centrum Spotkania Kultur.
– Balet można chyba określić jako wymagający sport. Czym jest dla Was ten taniec?
Jakub Lodwich: – Zdecydowanie wymagający, a bywa, że czasem również nieco kontuzyjny. Ale taniec to całe moje życie. Jak się robi coś od ponad 10 lat, od dziecka, to trudno bez tego egzystować. Nie wiem, co musiałoby się stać, żebym postanowił to zmienić. Każdy w naszej grupie połączył się z baletem i uczestnictwem w zajęciach, a spotykamy się dwa, czasem nawet trzy razy w tygodniu. Balet ma swoje podstawy i tradycje. Dzięki niemu można nawet nauczyć się jak dobrze chodzić, jak trzymać odpowiednią postawę, taniec wzmacnia też mięśnie i wzmaga kreatywność. To idealne zajęcia, by nauczyć się zarządzania czasem i organizacji dnia codziennego. Uczy spokoju i panowania nad emocjami.
Julia Różycka: – Dla mnie również taniec jest bardzo ważnym elementem życia. Balet bardzo rozwija, wzmacnia mięśnie – jak każdy sport. I zdecydowanie wchodzi w ciało. Był czas, kiedy próbowałam swoich sił w lekkoatletyce, ale mam już tak wypracowane elementy tańca klasycznego, że trudno było mi przestawić się np. na bieganie. Jak się tańczy od dziecka, to ma się pewne przyzwyczajenia. Ważny dla mnie jest też kontakt z grupą, przywiązałam się do tych ludzi przez te wszystkie lata. Jedno jest pewne, balet dobrze wpływa na życie.
Beata Kamińska: – W tańcu klasycznym bardzo ważne jest skupienie, praca nad sobą i ciągłe doskonalenie się. Nie zapominamy też o emocjach – zwracam zawsze dużą uwagę na to, żeby nie tylko wykonywać, ale również czuć. Emocje są naprawdę istotnym elementem tańca.
– Wyjście na scenę bywa z pewnością pełne emocji.
Jakub Lodwich: – Zdecydowanie tak. Trzeba dużo dać od siebie, to na pewno, ale też bardzo dużo dostajemy w zamian. Do każdego występu wraca się z sentymentem i uśmiechem na ustach.
Beata Kamińska: – Gorzej, jak coś nie wyjdzie. Ale z drugiej strony jest to mobilizujące, wymaga szybkiego podniesienia się i działania dalej. Tak, jak w życiu. Potem mamy szansę omówić elementy do ewentualnej poprawy, ale też porozmawiać o tym, co się udało. Balet przekłada się właśnie na codzienność, są kłopoty i problemy, trzeba opanować swój stres. Jest też jednak ogromna satysfakcja.
– Co planujecie z okazji jubileuszu?
Julia Różycka: – Będzie dużo występów i nowych układów, ale także powtórek z wcześniejszych lat. Pokażemy, jak się zmieniliśmy i rozwinęliśmy.
Beata Kamińska: – Zazwyczaj przygotowuję z każdą z grup dwa nowe układy w ciągu roku. Tym razem dwie pary dziewcząt chciały same zrobić duet, na co jest moja pełna zgoda. To również rozwija i umożliwia pokazanie tego, co wymyślą samodzielnie. „Szafirki” postanowiły również zatańczyć kilka układów z poprzednich lat, by zaprezentować swój rozwój. Wyszło łącznie 21 numerów, więc naprawdę pokażemy dużo. Po występach tanecznych zaprosimy również na bajkę muzyczną pod tytułem „Jaś i Małgosia”, gdzie tancerze z naszego zespołu wystąpią w mojej choreografii, obok znakomitych aktorów Teatru Muzycznego w Lublinie: Anny Barskiej, Marioli Zagojskiej, Agnieszki Milaniuk, Moniki Rej, Artura Buczaka. Myślę, że będzie to bardzo ciekawa forma pokazania czegoś nieco innego.
– Czy można dołączyć do zespołu?
Beata Kamińska: – Można, ale na początku roku szkolnego, tak do listopada. Teraz każda z grup ma już układy, więc ciężko byłoby sprawnie dołączyć do zajęć. Jeśli ktoś nigdy nie miał do czynienia z tym tańcem, musi rozpocząć swoją przygodę od grupy początkowej. Tańcząc balet, czyli klasykę, trzeba poznać pewne podstawy, a to wymaga czasu. Grupy mają swoje układy, nad którymi wytrwale ćwiczą. Zapraszamy więc zwłaszcza dzieci w wieku ok. 4 lat.
Piotr Ślęp
Program jubileuszu:
10.00 – Koncert Jubileuszowy w choreografii Beaty Kamińskiej, Sala Widowiskowa MOK
-
GRUPA TAŃCZĄCA NA POINTACH
-
DUET – Jakub Lodwich i Piotr Lodwich
-
GRUPA RUBINKI
-
SOLO – Julia Majewska
-
DUET – Wiktoria Siembab i Zofia Wójcik
-
GRUPA SZAFIRKI
-
SOLO – Lena Bochen
-
GRUPA DIAMENT
-
DUET – Maja Konowałek i Julia Tymberska
-
GRUPA TURKUS
-
DUET – Aleksandra Kozak i Paulina Muzyka
-
GRUPA BURSZTYNKI
-
GRUPA SZAFIRKI
-
GRUPA AGAT
-
GRUPA RUBINKI
-
GRUPA DIAMENT
-
GRUPA SZAFIRKI
-
GRUPA TURKUS
-
GRUPA BURSZTYNKI, GRUPA AGAT
-
GRUPA SZAFIRKI
11.30 – Spektakl Muzyczny “Jaś i Małgosia” z udziałem tancerzy Świdnickiego Zespołu Baletowego, Sala Widowiskowa MOK
Wydarzenie towarzyszące:
20 – 27.04.2024 – Wystawa fotografii, hol Kina “Lot”
Last modified: 19 kwietnia, 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS