Jedyna oferta w przetargu na budowę nowego przejścia podziemnego pod torami kolejowymi i ulicą Zakopiańską okazała się kilkukrotnie za droga. Urzędnicy planują drugie podejście.
O pomyśle na budowę przejścia informowaliśmy w minionym tygodniu. Cel jest taki, by umożliwić bezpieczne przejście pod torami kolejowymi w sąsiedztwie przystanku Kraków Łagiewniki i pod ulicą Zakopiańską.
Zgodnie z założeniem, tunel ma mieć ok. 5 m szerokości oraz trzy wejścia i wyjścia: od strony ul. Suchej, pomiędzy torami kolejowymi i ul. Zakopiańską oraz po zachodniej stronie ul. Zakopiańskiej, w rejonie budynku ZUS.
Skrócenie drogi
Linię kolejową biegnącą przez Łagiewniki można legalnie przekroczyć ulicami Fredry i Siostry Faustyny. Te punkty dzieli ok. 900 metrów. O tym, że jest zapotrzebowanie na więcej, świadczą przedepty przy nasypie – wiele osób przechodzi przez tory, ryzykując mandatem, ale przede wszystkim śmiertelnym wypadkiem.
Umożliwienie przekroczenia torów na wysokości ul. Suchej ułatwiłoby mieszkańcom tego rejonu dostęp do przystanku Łagiewniki ZUS, ale też do instytucji, sklepów czy parku nad Wilgą zlokalizowanych po przeciwnej stronie ul. Zakopiańskiej. Dla części mieszkańców mogłoby to też oznaczać skrócenie drogi do przystanku kolejowego, z którego kursują pociągi w stronę centrum miasta i w stronę Skawiny.
Za drogo
Na razie to ciągle tylko plan. Do przetargu na opracowanie koncepcji nowego rozwiązania zgłosiła się tylko jedna firma, a jej oferta okazała się znacznie droższa niż – dość optymistycznie – założył Zarząd Inwestycji Miejskich. Urzędnicy mieli zarezerwowaną kwotę 120 tys. zł, a Pracownia Projektowa MID z Gdańska zaoferowała opracowanie dokumentów za prawie 400 tys. zł.
Jak dowiedzieliśmy się w ZIM, urzędnicy chcą w najbliższym czasie unieważnić postępowanie i ogłosić je ponownie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS