W obliczu najnowszych informacji na linii Izrael-Iran ciężko mówić o spokojnych nastrojach. Po weekendzie narracja rynkowa wydawała się podstawą do odpuszczenia wizji zaostrzenia wojny i jednocześnie przeniesienia uwagi na trwający sezon wynikowy. Teraz jednak wraz z zaostrzoną retoryką Izraela wizja spokoju zaczyna się oddalać.
Informacje płynące z instytucji finansowych w USA jak na razie stanowią przeciwwagę do negatywnych wiadomości geopolitycznych, jakie ciążą obecnie nad rynkiem. Mimo mocnych wyników inwestorzy nie popadają jednak w euforię i do wycen spółek podchodzą ostrożnie. Banki w USA notują jak na razie spadki wynoszące -1,74%. Od początku publikacji raportów spółki te zostały już przecenione o -3,4%. Część z tych spadków może zostać wytłumaczona obawami inwestorów, jakie wzbudziły w nich dane o inflacji w USA. Wydłużenie się oczekiwania na obniżki stóp procentowych wraz z trwającymi wzrostami rentowności obligacji stawia negatywną presję na wyniki odsetkowe banków. W przypadku m.in. Bank of America Corporation taki scenariusz zaczyna się powoli coraz bardziej uprawdopodobniać. Na razie banki rekompensują sobie zagrożenia i potencjalne straty dynamiki wyników odsetkowych świetnymi danymi w segmentach bankowości inwestycyjnej, jednakże dla inwestorów taka perspektywa może nie wystarczyć.
Tym samym wydaje się, że sektor finansowy może być przygotowany na lekką korektę. Gdy przeceny dalej będą trwać mimo pozytywnych wyników spółek, ciężko będzie się spodziewać innych pozytywnych katalizatorów poza sygnałami makroekonomicznymi. Jeżeli sytuacja geopolityczna się uspokoi, to możliwe jest zwolnienie trwających wzrostów rentowności na rynku długu. W takim scenariuszu niewykluczony jest zwrot inwestorów w kierunku spółek, które dotąd wyprzedawali ze względu na widmo rynkowej niepewności.
Izrael z bojową narracją
Na razie jednak inwestorzy nie dostrzegają sygnałów uspokajających. Izrael mimo nacisków ze strony sojuszników, w tym USA, na deeskalację konfliktu zapowiada odwet za irański atak powietrzny. W obliczu wizji pogłębiającej się wojny rynki reagują przecenami, które widać obecnie na całym europejskim rynku. Niemiecki indeks DAX na godzinę przed zamknięciem dalej kontynuuje spadki, mimo pozytywnych danych indeksu nastrojów ZEW, jeszcze gorsze nastroje panują na brytyjskiej giełdzie, gdzie indeks FTSE 100 spada o ok. -1,4%, a europejskim liderem spadków pozostaje WIG20 z przeceną ok. -2,8%. Na Starym Kontynencie pozytywnie odznaczają się tylko niektóre spółki, wśród nich m.in. te z sektora defensywnego. Włoski producent helikopterów Leonardo zyskuje +1,37%, a niemiecki producent układów komunikacji laserowej Mynaric rośnie dziś ok. +3%. Ciężko przewidzieć dalszy kierunek ruchów ceny, natomiast rosnące napięcia geopolityczne stanowią ciekawą podstawę pod potencjalne wzrosty sektora obronnościowego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS