A A+ A++

Warta Poznań może odetchnąć. W starciu z poranioną Koroną Kielce była wyraźnie lepsza i dopisała sobie bardzo ważne trzy punkty. Trener Dawid Szulczek długo czekał na powrót Adama Zrelaka, ale ten w końcu wrócił do strzelania ważnych goli dla Warty.

Warta Poznań w tym sezonie niby jest bliska strefy spadkowej PKO Ekstraklasy, ale przed starciem z Koroną Kielce jeszcze ani razu w niej nie była. Jednak mecz z zespołem ze stolicy województwa świętokrzyskiego miał wielkie znaczenie dla obu klubów.

Oba w tabeli były “nad kreską”, ale jedynie z minimalną przewagą nad Puszczą Niepołomice. Dlatego w Grodzisku Wielkopolskim mieliśmy popularne spotkanie o “6 punktów”, bo ten, kto przegrałby to starcie, bardzo skomplikowałby swoją sytuację.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZabytkowy tramwaj zaliczył test. Będzie podlewał wrocławskie zielone torowiska
Następny artykułSkandal w Rosji. Naruszono nietykalność dyplomatów