Enea Zastal wygrał w sobotę we własnej hali 89:80 z Czarnymi Słupsk, zapewniając sobie tym samym utrzymanie w Orlen Basket Lidze.
Na poziomie sportowym już nic odbierze klubowi z Zielonej Góry utrzymania w koszykarskiej ekstraklasie. Zespół przypieczętował sprawę w sobotę we własnej hali, pokonując Icon Sea Czarnych Słupsk z końcowym rezultatem 89:80. Ostatni w tabeli Sokół Łańcut nie zdoła już wyprzedzić Zastalu. Teraz pozostaje uporządkować klub na poziomie organizacyjnym. Wyłonienie nowych właścicieli jeszcze nie nastąpiło. Proces trwa. Nieco więcej pisaliśmy o tym przed miesiącem.
W meczu z Czarnymi koszykarze z Zielonej Góry narzucili ton już na samym początku. Może dodatkową motywację zapewniła im sytuacja z podstawowym środkowym Gligorijem Rakocevicem, który z jakichś dziwnych powodów nie wrócił z Czarnogóry i nie dotarł na mecz. Zespół w ogóle nie wydawał się tym przejmować. Kierownicę zwyczajowo chwycił Darious Hall (17 pkt, 6/11 z gry, 10 zbiórek), a obronę rywali starali się rozciągać Michał Kołodziej (13 pkt, 4/5 z gry) i Paweł Kikowski (8 pkt, 2/4 za trzy). W obronie było jeszcze lepiej, rywali udało się zatrzymać w pierwszej kwarcie na 21 punktach. Zastal miał na koncie 26.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS