Te skrzydła mają nam przypominać o biednych i cierpiących dzieciach.
***
Nietypowe instalacje pojawiły się w związku ze zbliżającym się Międzynarodowym Dniem Dzieci Ulicy, który przypada na 12 kwietnia. Uskrzydlone ławki mają zwrócić uwagę mieszkańców na problemy dzieci i zachęcić nas do pomocy tym dzieciom, które tego najbardziej potrzebują.
W happeningu na katowickim Rynku udział wzięli: prezydent Katowic Marcin Krupa, prezeska Domu Aniołów Stróżów Monika Bajka, wychowawcy ze stowarzyszenia Dom Aniołów Stróżów oraz dzieci, które na Rynku umieściły kilkadziesiąt malutkich skrzydełek.
Skrzydła jako symbol
– To drobne upominki dla mieszkańców Katowic. Mamy nadzieję, że zachęcą ich do rozmowy o potrzebach dzieci i do niesienia pomocy – wyjaśnia Monika Bajka, prezeska Domu Aniołów Stróżów. – W naszej pracy nie raz przekonaliśmy się jak wiele może zmienić rozmowa na osiedlowej ławeczce. Dyżury podwórkowe i stała obecność „na mieście” pozwala nam dotrzeć do dzieci, które znikają w szkolnym tłumie, czują się zagubione i potrzebują realnej pomocy – dodaje.
Wychowawcy z Aniołów od 30 lat codziennie odwiedzają skwery, podwórka i boiska w pogórniczych i pohutniczych dzielnicach. Wszystko po to, aby odnaleźć dzieci, które czują się samotne i zagubione.
– Maluchy i nastolatki często nie wiedzą, że mogą prosić o pomoc. Skrywają problemy, bo paraliżuje je lęk, wstyd i poczucie winy. Spotkania podczas dyżurów ulicznych pomagają nam powoli dojść do źródła problemu i otoczyć dzieci odpowiednią opieką – mówi Barbara Frankowska, kierowniczka Aniołowych placówek wsparcia dziennego, od 13 lat związana ze stowarzyszeniem. – W dzielnicach organizujemy gry, zabawy i wydarzenia. Przyłączamy się do dzieci, rozmawiamy i przede wszystkim zawsze mamy dla nich czas – dodaje.
Samotność schowana w sieci
Jak zmieniły się śląskie podwórka przez ostatnie 30 lat? Bieda i problemy nie są już widoczne na pierwszy rzut oka. Ponadto dzieci coraz częściej zamiast przesiadywać na ulicy, znikają w sieci. Tymczasem to internet może być bardziej niebezpieczny niż osiedle.
– Widzimy, że coraz więcej dzieci potrzebujących pomocy znika w sieci. Niekontrolowany dostęp sprawia, że trafiają na to, co w internecie najgorsze: dotyka je hejt i przemoc – mówi Monika Bajka, prezeska Domu Aniołów Stróżów. Dlatego Stowarzyszenie rozpoczęło prace nad programem, który pozwoli dotrzeć również do nich.
***
Szokujący temat. Zobacz aby wiedzieć.
Ta historia wyciska łzy z oczu.
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Za WKS UM Katowice. Fot. K. Kalkowski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS