Podczas Dnia Mediów turnieju ATP Masters 1000 w Monte-Carlo Novak Djokovic powrócił do rozmowy na temat zakończenia współpracy z Goranem Ivanisevicem, podając dalsze szczegóły dotyczące końca ich profesjonalnej relacji. Ich rozstanie było z pewnością jedną z najbardziej sensacyjnych niespodzianek 2024 roku i zostało porównane do prawdziwego sportowego trzęsienia ziemi.
„Oboje czuliśmy, że daliśmy z siebie wszystko w tym związku i nadszedł czas, aby przejść dalej. To bardzo proste. Pozostaje jednym z najbardziej utytułowanych trenerów w historii tenisa. To, co zrobiliśmy razem, jest czymś, czego nie da się cofnąć. Wyniki i historia mówią same za siebie, a on pozostaje dobrym przyjacielem zarówno dla mnie, jak i mojej rodziny” – wyjaśnił Nole, który następnie opowiedział o obecności Nenada Zimonjica w Monte Carlo.
„Jest moim przyjacielem od bardzo dawna. Znam go od najmłodszych lat, był moim kapitanem w Pucharze Davisa. Wygraliśmy razem Puchar ATP w 2020 roku i zawsze mieliśmy dobrą komunikację. Podoba mi się, jak myśli o tenisie, jak obserwuje moją grę i grę innych.
Zawsze mi pomagał, był jak mentor, starszy brat. Byłem w Belgradzie, kiedy zacząłem trenować na glinie i zapytałem go, czy mógłby śledzić mnie podczas tych sesji i w Monte Carlo. Porozmawiamy o przyszłości pod koniec turnieju” – powiedział Nole.
Ivanisevic uważa, że Djokovic w swojej najlepszej formie jest silniejszy od Alcaraza i Sinnera Występy Djokovica w 2024 roku były poniżej oczekiwań, delikatnie mówiąc. Serbski mistrz próbował zmienić sytuację, przerywając współpracę z Ivanisevicem.
Po swoim super 2023 roku Nole szuka teraz nowej energii, nowych bodźców i, dlaczego nie, nowych zwycięstw w Monte Carlo, aby móc powstrzymać wzrost Jannika Sinnera.
W wywiadzie dla The Tennis Podcast Ivanisevic wyjaśnił, że jego zdaniem Djokovic w swoim najlepszym wydaniu jest silniejszy od Sinnera na Carlosie Alcarazie.
„Alcaraz i Sinner będą mieli wiele świetnych meczów. Ale jeśli Djokovic pojawi się w turnieju, zawsze postawię na Novaka. Widzieliśmy w Australii w tym roku, że go tam nie było i nie możesz pokazać się w ten sposób przeciwko Sinnerowi. Sinner był zbyt dobry. Ale w finale Wimbledonu w zeszłym roku, jeden lub dwa punkty, to może być inna gra.
Ale ostatecznie muszę powiedzieć, że Carlos zagrał fantastycznie. W tej chwili muszę powiedzieć, że Sinner jest najsilniejszym tenisistą na świecie. Wygrał 25 z 26 meczów. Jest po prostu niesamowity. Gra świetnie. Alcaraz i Sinner to niesamowici tenisiści. Są różnymi zawodnikami. Obaj są bardzo piękni”, powiedział.
Kilka dni temu Ivanisevic szczegółowo opowiedział o rozstaniu z Djokovicem, ujawniając, że ich zawodowa podróż dobiegła końca.
„To było ekscytujące, wielki zaszczyt i wielka odpowiedzialność. Jestem dumny. To była burzliwa podróż, nie z powodu naszej współpracy, ale z powodu wszystkiego, co się wydarzyło. Kontuzja barku podczas US Open 2019, a potem wszystko, co wydarzyło się z koronawirusem.
Ale Novak jest instytucją, największym tenisistą i jednym z największych sportowców wszechczasów. Będę dozgonnie wdzięczny Novakowi, zaoferował mi wyjątkową okazję i nikt nigdy nie będzie w stanie odebrać nam wyników, które osiągnęliśmy” – powiedział w ekskluzywnym wywiadzie dla Sasy Ozmo, dziennikarza SportKlub i Tennis Majors.
Następnie chorwacki trener dodał: „To było naprawdę pięć trudnych i intensywnych lat. Ludzie zapominają o okresie koronawirusa, zapominają, że został on uznany za największego złoczyńcę na świecie. Nie mogliśmy wjechać do jednego kraju, potem do drugiego… zawsze byliśmy w stanie zawieszenia.
Nie wspominając już o chaosie, który miał miejsce w Australii. Osiągnęliśmy więc pewien poziom nasycenia. Ostatecznie zmęczyłam się nim, a on zmęczył się mną. W każdym razie czułem, że nie mogę mu już pomóc.
Po raz pierwszy miałem wrażenie, że jesteśmy blisko końca w Stanach Zjednoczonych. Wimbledon był ciężkim ciosem: ta porażka wpłynęła również na mnie jako trenera. Oczywiście należy pochwalić Carlosa Alcaraza, ale mecz mógł się zmienić dzięki jednemu lub dwóm punktom.
W Ameryce finał w Cincinnati był niesamowity; potem zwycięstwo w US Open. Wtedy poczułem to uczucie. To była tylko kwestia czasu. Ludzie opisywali nasze relacje jako burzliwe, ale to nieprawda.
Novak zawsze zachowywał się tak samo w stosunku do mnie, Mariana Vajdy czy Borisa Beckera. Jego sposób komunikacji na boisku podczas meczu nigdy mi nie przeszkadzał. Nie słyszałem połowy jego krzyków” – wyjaśnił.
Ivanisevic ujawnił następnie moment, w którym rozmawiali ze sobą o rozstaniu ze sportowego punktu widzenia.
„Usiedliśmy razem dzień po porażce w Indian Wells. Bardzo się cieszę, że zrobiliśmy to osobiście. Po tym wszystkim, z czym musieliśmy się zmierzyć po pięciu latach, to był jedyny właściwy sposób na zakończenie. Nie byłoby dobrze, gdybyśmy zrobili to przez SMS-a lub telefon. Śmialiśmy się i rozmawialiśmy. Powiedziałem mu, co czuję, a on zrobił to samo” – powiedział Goran.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS