Choć obecnie
wyszukiwarka Google’a jest w pełni finansowana z reklam, to niedługo może się
to zmienić. W tym roku na rynek ma trafić jej wersja wzbogacona o zaawansowane
funkcje AI — Search Generative Experience (SGE). Jednak może być ona oferowana
jedynie opcjonalnie i za opłatą – podaje Business Insider.
Pobieranie opłat za jakąkolwiek część wyszukiwarki Google
byłoby czymś całkowicie nowym dla spółki, bo od 2000 r. firma finansuje ją
wyłącznie dzięki reklamom. Tymczasem według nieoficjalnych wiadomości, koncern
może zacząć pobierać opłaty za dostęp do wyników wyszukiwania wykorzystujących
narzędzia sztucznej inteligencji. Jednak standardowa wyszukiwarka
Google, jaką znamy obecnie, miałaby pozostać darmowa – podał Business
Insider.
Wysokie koszty nowego rozwiązania
Aktualnie koncern pobiera już opłaty za korzystanie ze
sztucznej inteligencji, ale dotyczą one konta Google One i Workspace, gdy
użytkownik chce uzyskać dostęp do konkurenta ChatGPT — narzędzia Google Gemini.
Natomiast sama wyszukiwarka nadal jest oferowana nieodpłatnie.
Jednak firma już od paru lat pracuje nad udoskonaleniem
wyszukiwarki o wyniki przygotowywane przez generatywną AI. Dzięki temu
rozwiązaniu po wpisaniu zapytania uzyskiwane wyniki będą dokładne i
spersonalizowane. Niestety oferowanie tego rodzaju wyszukiwarki wiąże się
ze znacznie wyższymi kosztami związanymi z infrastrukturą IT oraz mniejszymi
zyskami z reklam.
Aktualna wersja wyszukiwarki wciąż za darmo?
Jak podaje Financial Times, standardowa wyszukiwarka Google,
jaką znamy obecnie, miałaby pozostać darmowa. Jeśli ktoś zdecydowałby się
wykupić subskrypcję do wersji płatnej, nadal widziałby w wyszukiwarce reklamy
Google Ads, ale zyskałby wyniki napędzane przez sztuczną inteligencję Gemini.
Choć Google będzie musiał ponieść wysokie koszty, aby
wprowadzić AI do wyszukiwarki, nie może całkowicie z niej zrezygnować. Jednak
wiele wskazuje na to, że będzie to w formie produktu “premium”. Zatem
użytkownicy będą mogli korzystać z tego rozwiązania, ale tylko jeśli dodatkowo
zapłacą za dostęp. Na razie jednak nie zapadła tu jeszcze ostateczna decyzja.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS