Z sondażowych wyników wyborów samorządowych cieszyć się może Jarosław Kaczyński. Teraz już nikt nie będzie kwestionował jego przywództwa i strategii. Paradoksalnie jednak z kilku powodów dobry wynik PiS-u to dobra wiadomość dla… Donalda Tuska.
Jarosław Kaczyński zaczął swoje wystąpienie od słów Marka Twaina “informacje o mojej śmierci były przesadzone”. To prawda. Do pewnego momentu kampania Prawa i Sprawiedliwości przebiegała wyjątkowo niemrawo, ale mniej więcej trzy tygodnie temu trend spadkowy udało się zatrzymać. Co prawda w partii nikt właściwie nie wie jak to się stało i które wydarzenie miało na to wpływ, ale w tym momencie to bez znaczenia. Prawo i Sprawiedliwość uchroniło się przed porażką. Wciąż ma największe społeczne poparcie i mogło ogłosić zwycięstwo. PiS ma trochę mniejszą przewagę nad partią Donalda Tuska niż w jesiennych wyborach parlamentarnych, ale wciąż może liczyć na jedną trzecią głosów.
Teraz zacznie się proces budowania koalicji w regionach. To będzie miało kapitalne znaczenie. Za kilka dni może okazać się, że straty w sejmikach nie są tak dotkliwe, jak zapowiadały sondaże. Jeśli zamiast jednego województwa, PiS uda się utrzymać władzę w dwóch albo trzech, to już partia uzna to za niebywały sukces.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS