A A+ A++

Zajmują miejsce w czołówce trzecioligowej tabeli, a jednak mogą odczuwać duży niedosyt. Mowa o piłkarzach Lechii Zielona Góra.

Nasz zespół w dotychczasowych meczach rundy wiosennej gra “w kratkę” i dobre występy przeplata ze słabszymi. O obecnej dyspozycji zielonogórskiego zespołu rozmawialiśmy w programie “Piłkarska Zielona Góra”. Gościem był Krzysztof Stacewicz.   – Odczuwamy duży niedosyt – powiedział w dyrektor Lechii.

Mamy pewien niedosyt, tu nie ma bicia na alarm. Cieniem kładzie się porażka ze Stilonem w pierwszym spotkaniu rundzie wiosennej. Zabolała nas. Porażka z Cariną jest równie bolesna, ale w tym meczu byliśmy słabsi. Brakuje nam trzech punktów, byśmy mówili o zadowoleniu. 

Stacewicz dodaje, że cala trzecia grupa rozgrywek trzecioligowych jest nieprzewidywalna i wszystkiego można się spodziewać.

Jednym słowem nieprzewidywalność. Piłka nożna nigdy nie była sportem wymiernie wskazującym  zespół lepszy po sobotnim gwizdku. Tu są rzeczy trudne do przewidzenia i odgadnięcia. Mamy przykład Karkonoszy Jelenia Góra, którym mimo wzmocnień ciężko coś wygrać. My skupiamy się na sobie. 

W sobotą Lechia rozegra kolejne spotkanie w trzeciej lidze. Rywalem zielonogórzan będzie Unia Turza Śląska. Początek meczu o godzinie 17 na stadionie przy ulicy Sulechowskiej.

A program “Piłkarska Zielona Góra” w każdy piątek o godzinie 11.15.

Zobacz więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNareszcie weekend: Wybory, Grota Miejscówka i medycyna chińska [ Wiadomości ]
Następny artykułKatalog Caldwella: C93