A A+ A++

W Polsce występuje aż 50 gatunków komarów i już niedługo znowu pojawią się w parkach, nad wodami, w miastach i miasteczkach. Im więcej wilgoci, tym więcej bzyczenia w ciepłe wieczory.

Coraz popularniejsza są usługi polegające na ograniczaniu liczby komarów za pomocą m.in. oprysków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Komarze żniwa zaczynają się w kwietniu

Dlatego też wiosną zaczyna się intensywny czas dla firm, które oferują odkomarzanie. Dzięki temu możemy skutecznie ograniczyć liczbę komarów. Na czym polega ten zabieg?

Odkomarzanie polega na podaniu delikatnej substancji chemicznej na tereny zielone, biomasę. Zabezpiecza ona przed nalatywaniem i depopuluje komary w miejscu oprysku. Są w zasadzie dwie metody — zadymianie i oprysk drobnokroplisty ULV — wyjaśnia w rozmowie z WP Fin Marcin Lewandowski z Warszawy, który prowadzi firmę zajmującą się odkomarzaniem.

Jak dodaje, ochrona trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy. Odkomarzanie ogrodu jednej lub dwóm osobom zajmuje około pół godziny. W przypadku osiedla lub eventu potrzebnych jest już więcej osób.

Prawdziwe komarze żniwa dla firm oferujących tego typu usługi zaczną się już dosłownie za chwilę. Kluczowa jest tu temperatura.

Z reguły to połowa kwietnia, maja, kiedy temperatury już są wyższe. Odkomarzanie nie działa na zaś, nie ma takich preparatów, które działają zapobiegawczo. Działają one kontaktowo. Kiedy tylko pojawią się komary, można przeprowadzić zabiegi, co pozwala na ograniczenie owadów. To nie jest tak, że działa to w 100 procentach. Sezon trwa do sierpnia – wyjaśnia w rozmowie z WP Fin przedsiębiorca z Mazur.

Jak zaznaczają przedsiębiorcy, z którymi rozmowami, z roku na rok rośnie popyt na ich usługi – niezależnie, czy jest to miasto, czy działka rekreacyjna gdzie z dala od zgiełku.

Jest, jest, coraz większe. Polacy z roku na rok coraz chętniej zamawiają odkomarzanie. Klienci odkomarzają działki rekreacyjne, ogrody, tereny zielone na osiedlach. Wszędzie, gdzie skupiają się komary i inne owady. – mówi przedsiębiorca z Mazur.

Jak mówi Marcin Lewandowski, zdarzają się także zlecenia dotyczące zabezpieczania eventów i wydarzeń sportowych.

Warto dogadać się z sąsiadami. Tyle kosztuje odkomarzanie

Ile musimy zapłacić za odkomarzanie? Koszt takiej usługi uzależniony jest od powierzchni działki i zieleni. Im więcej na działce roślinności, tym więcej czasu i potrzebnych środków owadobójczych trzeba poświęcić, by prawidłowo rozpylić je na wszystkich drzewach i krzewach

W przypadku ogrodu, lub domu trzeba zapłacić około 300 zł. Cena rośnie oczywiście wraz z obszarem, którego dotyczyć mają zabiegi. W przypadku ponad 1 tys. mkw. musimy się liczyć z wydatkiem około 800 zł. Co ważne, jeżeli odkomarzanie dotyczy np. naszego ogrodu, to warto dogadać się również z sąsiadami, tak aby także oni zdecydowali się na wizytę specjalistów, bo dzięki temu uda się w większym stopniu ograniczyć występowanie owadów. A poza tym im większy obszar, tym lepsze warunki można wynegocjować.

Oczywiście przed samym odkomarzaniem konieczna jest wizyta w celu zrobienia audytu przed zabiegami. Jest on, podobnie, jak wycena, darmowa.

Przy wyborze firmy do odkomarzania ważne jest, by sprawdzić, czy posiada ona ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, jakie ma doświadczenie, jakich konkretnie używa środków, czy wystawia na koniec pracy protokół sanitarny, który jest bardzo ważny.

W przypadku reakcji alergicznej czy niepożądanego działania, gdy ktoś trafi do szpitala, lekarz od razu wie, jaki środek został użyty i jak należy zareagować.

Czy to ma sens?

Zdaniem prof. Bożeny Kordan, kierowniczki Katedry Entomologii, Fitopatologii i Diagnostyki Molekularnej UWM w Olsztynie, nie ma żadnego przyrodniczego sensu w tego typu zabiegach. A do tego, jak zauważa, trwałość odkomarzania to jej zdaniem około dwóch tygodni.

Odkomarzanie w naszym kraju ma sens tylko z punktu widzenia ludzkiej wygody, żeby nas komary nie nękały, nie nakłuwały – mówi w rozmowie z WP Finanse naukowczyni.

I jak dodaje, w ramach zabiegu odkomarzania, czyli stosowania środków przeciwko komarom, można zniszczyć także owady zapylające, w tym przede wszystkim pszczoły miodne i dziko żyjące, trzmiele, ale także motyle, czy muchówki.

Musimy też pamiętać, że komary pełnią ważną rolę w ekosystemie, w którym występują. Postacie dorosłe są np. pożywieniem dla ptaków, a larwy mogą być pokarmem dla niektórych gatunków ryb i pełnią swoistego rodzaju służbę hydrosanitarną. Trzeba o tym pamiętać – wyjaśnia prof. Kordan.

Michał Krawiel, dziennikarz WP Finanse i money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Widać, gdzie politycy mają rolników”. Protesty pod biurami poselskimi w Poznaniu. A te puste
Następny artykułTatry. Niedźwiedź włamał się do herbaciarni w Dolinie Strążyskiej. Inne w przeszłości skakały po autach i dobijały się do schronisk