Czas przewietrzyć Gminę. Grzegorz Adamczyk kandydatem na Wójta Gminy Nowy Targ. (art. sponsorowany)

Każda miejscowość naszej Gminy zmaga się ze swoimi problemami, które stanowią wyzwanie dla jej Mieszkańców oraz Urzędu Gminy. Jednocześnie wszyscy kierują wzrok ku przyszłości, roztaczając ambitne wizje rozwoju i postępu. I mają do tego pełne prawo, a ja jako Wójt będę z całych sił te wizje i plany wspierał i pomagał w realizacji.

Nie jest tajemnicą, że jednym z najczęstszych i najbardziej powszechnym wyzwaniem jest infrastruktura. Starzejące się drogi, nieadekwatne systemy transportu publicznego czy brak dostępu do szybkiego internetu to tylko niektóre kwestie, które mogą hamować rozwój gospodarczy i społeczny.

W wielu miejscowościach nadal na horyzoncie nie widać prac nad rozwojem sieci kanalizacyjnej czy wodnej.

Nie można również zapomnieć o edukacji, gdyż nasze szkoły potrzebują nowoczesnych rozwiązań dydaktycznych, by móc kształcić nasze dzieci w sposób adekwatny do wymagań współczesnego świata.

Innym ważnym aspektem są kwestie społeczne, takie jak zapewnienie mieszkańcom, a w szczególności dzieciom odpowiedniej opieki psychologicznej, wsparcie dla osób starszych czy integracje społeczności lokalnych.

Bezpieczeństwo to kolejny kluczowy problem z jakim zmagają się nasi Mieszkańcy. Zapewnienie poczucia bezpieczeństwa jest podstawą dla rozwoju każdej społeczności.

Specyfika naszego regionu dyktuje niejako kierunek i możliwości rozwoju. I niewątpliwie w przypadku naszej Gminy jest to turystyka. Dlatego nasze działania powinny koncentrować się na przyciąganiu nowych inwestorów, zdobywaniu środków z funduszy zewnętrznych, aby stworzyć atrakcyjne miejsca, promujące nasz region i lokalną kulturę.

Jednak dotychczasowa skuteczność w pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych pozostawia wiele do życzenia i nie można w tym miejscu nie zadać pytania czy to prawda, że LGD Spisz – Podhale złożyło strategię na nowy okres programowania 2021-2027 po terminie? Czy to prawda, że wnioski o wybór Lokalnej Strategia Rozwoju nie zostały wybrane do realizacji z przyczyn formalnych?

W każdej miejscowości spotkałem wielu wspaniałych ludzi. I choć czasem to były trudne i męskie rozmowy, mam nadzieję, że pokazałem siłę mojego charakteru, zdolność komunikacji i chęć szukania rozwiązań. Chcę, aby Gmina była miejscem, gdzie każdy czuje się wysłuchany, a podejmowane decyzje są wynikiem szerokiego porozumienia.

Gmina Nowy Targ wraz z miastem Nowy Targ tworzy swoisty układ naczyń połączonych . To w Nowym Targu nasi Mieszkańcy znajdują zatrudnienie, robią zakupy, chodzą do kina czy do restauracji, ale też prowadzą swoje biznesy, tworzą miejsca pracy. To do naszych miejscowości gminnych Mieszkańcy Nowego Targu przyjeżdżają, aby odpocząć na łonie natury, pojeździć na nartach czy na rowerze.

Dlatego też tak bardzo ważna jest dobra współpraca Wójta i Burmistrza. Wspólne inicjatywy w zakresie zintegrowanego systemu komunikacyjnego, a także wspólne projekty kulturalne, sportowe i edukacyjne to główne obszary, które powinny być przedmiotem rozmów.

Jako kandydat na Wójta wystosowałem do wszystkich kandydatów na Burmistrza Miasta Nowy Targ zaproszenie do spotkania i rozmowy o naszym regionie.

Pan Burmistrz Grzegorz Watycha przyjął to zaproszenie i mieliśmy okazję porozmawiać i zakreślić nasze wyobrażenia, obszary i możliwości wspólnych działań. Na szczegóły i konkretne projekty przyjdzie czas po wyborach, ale taka rozmowa daje podstawę do przyszłej merytorycznej pracy pomiędzy urzędami.

Szkoda, że nie udało się nam spotkać z pozostałymi kandydatami na Burmistrza, gdyż warto poznawać poglądy i opinie innych.

Podczas kampanii skupiłem się na przedstawieniu samego siebie i swoich planów. Na pokazaniu, że wszystkie miejscowości są ważne, że nie ma lepszych czy gorszych, że działania Gminy muszą być skierowane do wszystkich a nie tylko do wybranych.

Chciałem, aby kampania była merytoryczna. Jednak ze strony moich oponentów posypały się często stwierdzenia, które nie były prawdą i wprowadzały opinię publiczną w błąd.

Jednym z takich nieprawdziwych stwierdzeń była rzekoma chęć likwidacji Centrum Narciarstwa Biegowego w Klikuszowej. Nigdy nie chciałem i nie chcę likwidacji tego miejsca, tak bardzo potrzebnego miłośnikom narciarstwa biegowego w naszej Gminie i turystom. Przedmiotem mojego zainteresowania w tym temacie są jedynie koszty utrzymania obiektu i możliwość poszukania oszczędności, aby środki gminne móc przeznaczyć na inne cele i potrzeby naszych Mieszkańców.

Musimy zdawać sobie sprawę, że żyją i mieszkają wśród nas nie tylko miłośnicy biegówek, ale też ludzie, których pasją i zamiłowaniem są szeroko rozumiane sporty wodne, jeździectwo, modelarstwo czy sporty motorowe. I o nich wszystkich musimy pamiętać i stwarzać warunki rozwoju i realizacji. Rozwój innych dyscyplin to również olbrzymia szansa na przyciągnięcie turystów z innymi zainteresowaniami.

Mam świadomość, że nowe zawsze budzi obawy i jest naturalną reakcją ludzką na niepewność związaną z nieznanym. Zmiana może wiązać się z ryzykiem utraty wpływów czy korzyści przez niektóre osoby.

Trudno zatem nie zadawać pytań czy i jaki jest wkład Gminy w tą osławioną na całe Podhale inwestycję, skoro jest to inwestycja prywatna a w książeczce reklamowej komitetu KWW Samorządność Wiejska przedstawiona jako inwestycja zrealizowana?

Jako kandydat na Wójta zdaję sobie sprawę, że kampania wyborcza to również czas próby mojego charakteru. W obliczu ataków nie ustępowałem. Wykorzystywałem to jako okazję do wykazania się odpornością na stres i zdolnością do konstruktywnej obrony swojego programu. Uważam, że polityka powinna być prowadzona w duchu szacunku i otwartości na dialog. Dlatego też, zamiast odpowiadać atakiem na atak, skupiałem się na merytorycznej dyskusji i prezentowaniu swoich rozwiązań. Bo ważne jest, aby na czele Gminy stała osoba autentyczna a nie statysta.

Moi oponenci zarzucają mi brak doświadczenia samorządowego, ale Wójt to przede wszystkim dobry zarządca, gospodarz i organizator pracy. Wraz ze mną idą osoby wykształcone, z doświadczeniem samorządowym i urzędniczym, osoby mające kompetencje i umiejętności, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie urzędu i aby urząd realizował swoje zadania dla Mieszkańców naszej Gminy. Bo to urząd jest dla Mieszkańców a nie Mieszkańcy dla urzędu.

W najbliższą niedzielę idźcie wszyscy do wyborów i oddajcie głos na mnie, Grzegorza Adamczyka i radnych z mojego komitetu KWW Wspólna Przyszłość.

Przewietrzmy tę Gminę.

Pozdrawiam serdecznie

Grzegorz Adamczyk

Artykuł sfinansowany ze środków KWW Grzegorza Adamczyka

Zgłoś naruszenie/Błąd