Policjanci Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Wołominie zatrzymali 44- latka podejrzanego o dokonanie kradzieży z włamaniem do domu jednorodzinnego na terenie Wołomina. W ręce policjantów na gorącym uczynku wpadł dzięki natychmiastowej reakcji sąsiadki. Grozi mu teraz nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Od dawna wiadomo, że czujny i życzliwy sąsiad sprawdza się nie raz lepiej od najlepszego systemu zabezpieczeń domów, czy też mieszkań. Między innymi to właśnie dzięki natychmiastowej reakcji sąsiadów w wielu przypadkach sprawcy włamań i kradzieży zostali spłoszeni, czy też zatrzymani na gorącym uczynku, a skradzione przedmioty wróciły do swoich właścicieli.
Reklama
Do takiego zdarzenia doszło na terenie Wołomina w nocy z niedzieli na poniedziałek. 60-latka, będąc w swoim domu zauważyła, że na posesji sąsiadów kręci się nieznany jej mężczyzna. Po chwili nieznajomy dostał się do wnętrza budynku, wyłamując okno. Kobieta postanowiła natychmiast o całym zdarzeniu powiadomić policję.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zauważyli opisanego przez zgłaszającą mężczyznę, gdy wychodził balkonem. Na widok mundurowych 44-latek zaczął uciekać w kierunku innych posesji. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez policjantów. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli przy nim pieniądze w kwocie 300 euro oraz śrubokręt, latarkę i rękawiczki.
44-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego, podejrzany o dokonanie kradzieży z włamaniem, trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Monika Kaczyńska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS