Polregio z kasy KPO wymieni stary tabor kolejowy. Spółka walczy o powiększenie przyznanej dotacji, bo jest największym przewoźnikiem w kraju. W Lubuskiem przez psujące się pociągi odwołano w ostatnim roku 5 tys. kursów. Dzięki KPO będzie można kupić 10 nowych elektrycznych szynobusów.
Od dwóch lat spółka Polregio hurtowo odwołuje w Lubuskiem regionalne pociągi. W ostatnim roku liczba niezrealizowanych kursów pasażerskich przekroczyła 5 tysięcy. Pat złościł nie tylko mieszkańców, ale także polityków. Spółka dostała od sejmiku i samorządu woj. lubuskiego gigantyczne wsparcie – roczne dofinansowanie sięgnęło tylko w ub. roku 150 mln zł.
W efekcie, po wielkiej awanturze Polregio zaczęła wprowadzać plan naprawczy. W trybie pilnym wypożyczyła dwa 40-letnie składy spalinowe, by ratować sytuację na kolei. Teraz chwali się, że dostanie kasę z KPO na zakup nowego taboru. To powinno ucieszyć pasażerów, ale czy na pewno rozwiąże kolejowy pat?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS