Maryla Rodowicz jest bez wątpienia królową polskiej muzyki rozrywkowej. 78-letnia gwiazda od ponad 60 lat nieprzerwanie występuje na estradach całej Polski. Jej wykonania “Kolorowych jarmarków”, “Szparki sekretarki”, czy “Niech żyje bal, były przez artystkę śpiewane od Ustrzyk Dolnych po Świnoujście. Niestety, jak donoszą media plotkarskie królowa polskiej sceny musiała przerwać swoją działalność artystyczną. Przed świętami trafiła do szpitala, gdzie przeszłą skomplikowaną operację płuc.
— W lutym Maryla dowiedziała się, że jest chora. Wykryto zmianę w jej płucach. Gwiazda od razu poddała się terapii. Kolejnym krokiem była operacja w specjalistycznym szpitalu zajmującym się pacjentami z chorobami płuc — pisze portal ShowNews, dodając, że chodzi o operację w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Choć jeszcze 24 marca gwiazda wystąpiła z koncertem, sytuacja była naprawdę poważna, a sama piosenkarka w rozmowie z “Super Expressem” swój stan określiła mianem “pożaru”.
— Nie chcę komentować tej sytuacji. Pożar opanowany — powiedziała w rozmowie z “Super Expressem”.
Mamy nadzieję, że wokalistka szybko wróci do siebie i jeszcze przez wiele lat będzie cieszyła polską widownię swoim charakterystycznym głosem, a na koncertach znów usłyszymy jej największe szlagiery.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS