A A+ A++

Poprzeczka oczekiwań wobec “Irlandczyka” przez wielu zawieszona została bardzo wysoko, znacznie ponad przeciętną dla produkcji, które na ogół goszczą na ekranach. I – ale to chyba nie niespodzianka? – spokojnie sobie z tymi oczekiwaniami radzi. Być może nie zdetronizuje w rankingach najlepszych filmów Martina Scorsese “Chłopców z ferajny”, ale to właśnie z nimi będzie konfrontowana i zestawiana. Powraca do nich w swoim rozmachu, formie, stylu, temacie, detalu i ogóle. I – oczywiście – dzięki aktorom, do których dołączył Al Pacino (pracował już z Robertem De Niro, ale nie na planie Martina Scorsese).

De Niro i Scorsese już od czasów “Kasyna” (1995) chcieli znowu razem pracować, ale przez lata w ich ręce nie wpadł żaden materiał, który by ich porwał, zadowolił. Aż w 2007 roku Robert De Niro przeczytał książkę “I Heard You Paint Houses” [polski tytuł: “Słyszałem, że malujesz domy” – przyp. red.] Charlesa Brandta, opowieść-wyznanie Franka Sheerana, wysoko postawionego “żołnierza” mafii, który tuż przed śmiercią w 2003 roku wyznał, że jest odpowiedzialny za zabójstwo Jimmy’ego Hoffy, wieloletniego działacza związkowego, zamieszanego w szemrane interesy i układy biznesowo-polityczne. Artyści musieli podjąć wyzwanie – i do współpracy zaprosili swoich najlepszych kumpli: Joe Pesciego i Ala Pacino, a także kilku innych dobrych znajomych, wśród których znaleźli się Harvey Keitel, Bobby Cannavale i Stephen Graham.

Obok takich historii nie da się przejść obojętnie. Hoffa, mafia – to samo w sobie budzi wyobraźnię. Do adaptacji … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInterwencyjny Ośrodek Preadopcyjny szuka wolontariuszy
Następny artykułKradzione niemieckie rowery nie przekroczyły granicy