Pierwszy proces w trybie wyborczym między kandydatami na radnych w Częstochowie już za nami. Było gorąco i momentami podniośle. Kandydatka PiS na prezydenta miasta wyszła z sądu z podniesionym czołem w otoczeniu biało-czerwonych flag i ogłosiła, że padła ofiarą spisku.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
Proces w trybie wyborczym wytoczył Monice Pohoreckiej, kandydatce PiS na radną i prezydenta Częstochowy, Ryszard Raczek. To emerytowany, wieloletni dyrektor ds. technicznych Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Częstochowie, zagorzały przeciwnik Prawa i Sprawiedliwości zarówno w skali ogólnopolskiej jak i na lokalnym podwórku. Na tej niwie – uliczny happener i uczestnik wszystkich antyrządowych akcji wymierzonych w rządy Zjednoczonej Prawicy. Miejscy radni PiS tak znielubili Raczka, że gdy jako „obywatel i mieszkaniec Częstochowy” zabiera głos na sesjach Rady Miasta, klub PiS ostentacyjnie opuszcza salę sesyjną.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS