A A+ A++

Wyjazd w Bieszczady na święta wielkanocne nie jest tak popularny jak na majówkę. Ale choć niezbyt liczni – w pensjonatach i hotelach będą goście. Jaką ofertę przygotowali dla nich gospodarze?

– Czekamy na gości, bo ferie były kiepskie – mówią właściciele bieszczadzkich pensjonatów i hoteli. Zastrzegają, że na Wielkanoc nie spodziewają się pełnego obłożenia. – Wiosenny sezon zaczyna się u nas dopiero w długi majowy weekend. Dlatego będziemy się cieszyć, gdy choć połowa miejsc będzie zajęta – mówią rozmówcy z różnych części Bieszczadów.

Wielkanocny pakiet z kopaniem chrzanu i wędzeniem wędlin

Daniel Wojtas, dyrektor m.in. hotelu Skalny w Polańczyku potwierdza opinię, że święta wielkanocne wolimy spędzać raczej w domach. A ci, którzy decydują się na świąteczny wyjazd, szukają czegoś innego niż w czasie wyjazdów wakacyjnych czy weekendowych. – W Skalnym w Polańczyku mamy obłożenie na poziomie 60 procent, natomiast nasz hotel w Lesku Wrota Bieszczad i apartamenty w Polańczyku będą puste – mówi Wojtas.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowa składka zdrowotna w ogniu krytyki
Następny artykułWsparcie dla obywateli Ukrainy: szczegóły nowego funduszu w Pabianicach