Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się zwyżką. Notowania ropy gatunku WTI zwyżkowały do okolic 82 USD za baryłkę i na tych poziomach utrzymują się także dziś rano. Z kolei cena ropy Brent dotarła do rejonu 86 USD za baryłkę. Główną przyczyną poniedziałkowej zwyżki cen ropy naftowej był spadek wartości amerykańskiego dolara po wcześniejszym solidnym umocnieniu waluty USA. Korekta na dolarze była wsparciem dla cen wielu surowców i towarów, jednak nie tylko ona sprzyjała wyższym wycenom ropy naftowej.
W centrum uwagi inwestorów na rynku ropy naftowej jest teraz przede wszystkim Rosja. Niedawne ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie bez wątpienia przełożyły się na tamtejsze moce przerobowe – o ile sama Rosja nie publikuje informacji na temat skali zniszczeń, to na rynku pojawiają się szacunki wskazujące na możliwość spadku możliwości przerobowych rafinerii rosyjskich nawet o 900 tys. baryłek dziennie. Jednocześnie, nie ma klarownych wskazówek, kiedy mogłoby dojść do ponownego uruchomienia tych mocy operacyjnych.
Dodatkowo, wczoraj pojawiły się także informacje, że Rosja wzywa swoje firmy wydobywcze do zredukowania produkcji ropy naftowej w celu dopasowania się do limitów ustalonych w ramach porozumienia naftowego OPEC+. Według nieoficjalnych doniesień, każda spółka otrzymała swój własny wewnętrzny limit. Chociaż władze tego nie potwierdzają, to już wcześniej w tym miesiącu rosyjski wiceminister Aleksander Nowak powiedział, że w II kwartale br. Rosja zmniejszy wydobycie i eksport ropy o dodatkowe 410 tys. baryłek dziennie.
ZŁOTO
Rynek złota w wyczekiwaniu na dane z USA.
Po burzliwych zmianach cen w poprzednim tygodniu, nowy tydzień na rynku złota przynosi uspokojenie nastrojów i znacznie mniejszą zmienność cen. Notowania kruszcu obecnie oscylują w okolicach 2176 USD za uncję, a na rynku złota trwa atmosfera wyczekiwania na kolejne istotne dane makro. Te najważniejsze, czyli PCE Core, pojawią się dopiero w piątek. Jeśli pokażą one, że w USA postępuje dezinflacja, to może stanowić to wsparcie dla notowań złota.
Póki co na rynku kruszcu panuje optymizm po niedawnych słowach Jerome Powella o utrzymywaniu planów przeprowadzenia trzech obniżek stóp procentowych w USA jeszcze w bieżącym roku. Zapowiedzi łagodniejszej polityki monetarnej w USA sprawiają, że złoto staje się atrakcyjniejsze jako inwestycja. Kruszec bowiem sam w sobie nie przynosi odsetek, a im niższe stopy procentowe, tym mniejsza jest dla niego konkurencja ze strony lokat czy obligacji.
W międzyczasie także będzie pojawiać się wiele publikacji danych makro z USA oraz Europy, więc rynek walutowy może mieć istotne przełożenie na wycenę złota przez cały tydzień.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS