Jeden z najpopularniejszych obiektów sakralnych na świecie ma nareszcie zakończyć długi remont i notoryczne budowy, które trwają już rekordowe 139 lat. Jak poinformował prezes organizacji odpowiedzialnej za prace, katedra będzie gotowa w 2026 roku, czyli dokładnie w setną rocznicę śmierci Gaudiego. Nie obyło się jednak bez kontrowersji i niezadowolenia i mieszkańców.
Sagrada Familia kończy 139-remont. Wielkie otwarcie nie wszystkich jednak cieszy
Symbol Barcelony – katedra Sagrada Familia ma zakończyć długą budowę dokładnie w 2026 roku. Jeśli forma odpowiadająca za projekt wywiąże się z obowiązków i zakończy renowację na czas, to wielkie otwarcie będzie miało w setną rocznicę śmierci Gaudiego, architekta, który rozrysował wszystkie projekty katedry i jest bez dwóch zdań ojcem tego cudu świata. Podanie konkretnej daty cieszy oczywiście turystów oraz władze Barcelony, jednak początkowy optymizm szybko gaśnie, ponieważ to nie oznacza, że wszystko będzie wówczas gotowe.
W 2026 roku ma zakończyć się budowa wieży poświęconej Jezusowi Chrystusowi. Ma ona mierzyć 172,5 m wysokości – co uczyni Sagradę Familię najwyższym kościołem świata, a także najwyższą budowlą w całej Barcelonie. Wykończona zostanie także cała fasada i na tym kończą się dobre wieści – wnętrze katedry nadal będzie w remoncie. Prace pochłoną kolejnych osiem lat – do 2034 roku. Do tego czasu dopieszczane będą szczegóły, takie jak rzeźby i inne detale.
Sagrada Familia budzi kolejne kontrowersje – wszystko przez projekt
W wywiadzie dla programu “La Caravana” Camps wyjaśnił, że poprosił o spotkanie z zastępcą burmistrza Urbanism Laią Bonet, aby poruszyć dodatkowe kwestie budowy. Mowa tu o długich na 60 metrów schodach, które mają się ciągnąc od wejścia głównego Sagrady Familii, aż do położonej dalej ulicy. I tu zaczynają się pierwsze schody, po ten projekt nie wszystkim się podoba. Zdaniem wielu to zbędny element, który z kolei wpłynie na mieszkańców. Tu warto dodać, że budowa schodów wiązałaby się z wyburzeniem części z okolicznych budynków, a także przesiedleniem blisko tysiąca osób.
Esteve Camps stoi w tej kwestii jednak twardo przy swoim i uważa, że pierwotny plan Antonio Gaudiego należy zrealizować co do joty. Jak skomentował w rozmowie z catalannews.com: Jesteśmy jego spadkobiercami i nie możemy wyrzec się jego projektu. Przedstawiony przez niego władzom lokalnym w 1915 roku plan uwzględniał budowę schodów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS