Aryna Sabalenka (2. WTA) po ogromnej życiowej tragedii związanej ze śmiercią partnera niespodziewanie przystąpiła do rywalizacji na turnieju WTA 1000 w Miami. Białorusinka w drugiej rundzie pokonała swoją przyjaciółkę Paulę Badosę (80. WTA), a w trzeciej zmierzyła się z Anheliną Kalininą (36. WTA). To Ukrainka okazała się lepsza, a Sabalenka w trakcie spotkania nie pokazała się z najlepszej strony. Nie chodzi tylko o jej grę.
Skandaliczne słowa Aryny Sabalenki. Tym razem to już przesadziła
Sabalenka przegrała z Kalininą 4:6, 6:1, 1:6, a w trzecim secie jej złość powoli sięgała szczytu. Białorusinka przy stanie 0:3 przegrała swój serwis po zagraniu piłki w aut. Po ostatniej akcji podeszła do piłki i z pełnym impetem wybiła ją wysoko w trybuny. Nie szczędziła również obraźliwych słów.
– Idź stąd. Ty głupku, idź w p***u – krzyczała Białorusinka. Nie wiadomo, czy kierowała te słowa do kogoś z trybun, sztabu czy do arbiter spotkania. Sędzia na wybicie piłki zareagowała wlepieniem Sabalence ostrzeżenia, a do jeszcze bardziej rozjuszyło tenisistkę. – Pi***** się, k*** – odpowiedziała wiceliderka światowego rankingu. Niedługo później przegrała całe spotkanie.
Po ostatniej piłce w meczu Sabalenka wcale nie była spokojniejsza i nie mogła poradzić sobie z porażką. Zanim zeszła z kortu zdążyła jeszcze kilka razy uderzyć w kort z całej siły i złamać rakietę. Chwilę później zabrała swoje rzeczy i opuściła obiekt.
Przez odpadnięcie w trzeciej rundzie zmagań w Miami Aryna Sabalenka straciła 150 punktów w światowym rankingu i traci do Igi Świątek prawie 2800 “oczek”. Polka może odskoczyć Białorusince na ponad 3000 punktów, jeśli wygra cały turniej. Z kolei trzecia Coco Gauff w przypadku wygranej może nawet wyprzedzić Sabalenkę o 40 punktów i zostać nową wiceliderką światowego rankingu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS