Zwiedzanie zabytków, obiad w dobrej nawet restauracji nie biją po kieszeni tak, jak ceny paliwa. Lepiej zatankować “po korek” w kraju czy już za granicą?
Zwiedzanie zabytków, obiad w dobrej nawet restauracji nie biją po kieszeni tak, jak ceny paliwa. Lepiej zatankować “po korek” w kraju czy już za granicą?