Katsuta związany jest z Toyotą od 2017 roku, kiedy to włączono go do programu rozwojowego, którego celem było doprowadzenie Japończyka do najwyższego szczebla światowego czempionatu. Pochodzący z Nagoi kierowca rozpoczął swój piąty pełny sezon w aucie królewskiej klasy, drugi jako członek fabrycznego zespołu.
31-latek wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w rundzie WRC. Jak do tej pory czterokrotnie mieścił się w czołowej trójce. Premierowe podium zaliczył w Rajdzie Safari w 2021 roku.
Początek bieżącego sezonu nie był w wykonaniu Katsuty najlepszy. Wycieczka poza drogę już na początku Rajdu Monte Carlo nie pozwoliła na wyższą pozycję niż siódma. Nadzieje związane z występem na szybkich drogach Szwecji przekreślił błąd w trakcie trzeciego etapu.
Latvala wierzy, że Katsuta, pilotowany przez Aarona Johnstona, może odbudować się podczas Safari, które zwykle było udane w wykonaniu Japończyka. W trzech minionych edycjach dwukrotnie meldował się on na podium, a raz był tuż za trójką.
– Mam nadzieję, że uda nam się doprowadzić Takę do wygranej. Jestem o tym przekonany – powiedział Latvala w rozmowie z serwisem WRC.com. – Jeśli popatrzymy, co działo się dotychczas w Kenii, uważam, że cierpliwość jest bardzo ważna. Szczególnie gdy warunki są trudne.
– Jeśli nastąpi załamanie pogody, trzeba pamiętać, że w Kenii niekoniecznie trzeba być najszybszym. Kluczowe jest bycie najmądrzejszym. Mam nadzieję, że to może zadziałać na korzyść Taki. W każdym razie chciałbym zobaczyć, jak Toyota wygrywa.
Autor zdjęcia: Tomasz Kaliński
Tegoroczna edycja Safari odbywa się w zmienionym terminie. Wiosenna data może wiązać się z niemałymi opadami deszczu, które dodatkowo utrudnią niełatwe i tak zadanie.
– Teraz wyzwanie będzie inne. Mamy porę deszczową i ryzyko opadów jest duże. Jeśli pojawi się deszcz, zrobi się naprawdę ślisko. Nie możemy docinać opon, więc kierowcom nie będzie łatwo. Oczywiście, niekoniecznie musi się tak zdarzyć, ale powiedziałbym, że prawdopodobieństwo wystąpienia trudnych warunkach jest teraz większe.
– Wyjątkowe jest to, że ze względu na ryzyko sporej ilości wody mamy teraz do dyspozycji snorkele. Wszyscy producenci są w to wyposażeni i może to wyglądać całkiem fajnie.
Rajd Safari odbędzie się w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Poza Katsutą i Johnstonem, Toyotę reprezentować będą: Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen oraz Elfyn Evans i Scott Martin. Na liście zgłoszeń są też dwie polskie załogi: Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak oraz Daniel Chwist i Kamil Heller.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS