A A+ A++

Klienci oskarżają markę Hermes o dyskryminację – pisze agencja Reutera. Ich zdaniem gigant branży dóbr luksusowych naruszył przepisy antymonopolowe. Hermes wiązał bowiem sprzedaż dwóch niezależnych od siebie produktów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Torebki tylko dla wybranych

Z pozwu wynika, że konsumenci nie mogli obejrzeć torebek Birkin w sklepie stacjonarnym ani internetowym. Warunkiem wstępnym był zakup innego produktu, np. szalika, butów, czy biżuterii. Mając rozbudowaną historię zakupów w Hermesie, klient miał szansą na zaproszenie do prywatnego pokoju. Dopiero tam mieli dostawać ofertę zakupu torebki.

Zwykle tylko konsumenci, którzy zostaną uznani się za godnych zakupu torebki Birkin, mogą ją obejrzeć – czytamy w pozwie.

Tina Cavalleri, jedna z inicjatorek pozwu, twierdzi, że została zmuszona do wydania tysięcy dolarów, zanim marka pozwoliła jej na zakup modelu Birkin.

Mieszkańcy Kalifornii chcą nadania sprawie statusu pozwu zbiorowego. Przed sądem reprezentowani mieliby być wszyscy amerykańscy klienci, którzy zostali zmuszeni do zakupu torebek Birkin na zasadach narzuconych przez Hermesa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSimona Halep podjęła ważną decyzję. Natychmiastowa reakcja
Następny artykułReklamowanie firm przez radnych gminy może budzić pewne kontrowersje