A A+ A++

Wydatki Funduszu stanowią najważniejsze źródło finansowania publicznego systemu ochrony zdrowia. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2017 r. stanowiły 85 proc. wydatków publicznych (pozostałe wydatki to wydatki budżetu państwa – 11 proc. i jednostek samorządu terytorialnego – 4 proc. – wg danych GUS).

Najważniejsze ustalenia kontroli

Przychody NFZ w 2018 r. wyniosły blisko 85,3 mld zł (co stanowiło 101,34 proc. planu po zmianach) i były wyższe o 7,13 proc. niż w 2017 r. (o blisko 5,7 mld zł). W ciągu ostatnich czterech lat przychody NFZ wzrosły o prawie 27 proc. Wzrostowi temu towarzyszył wzrost udziału składek na ubezpieczenie zdrowotne w przychodach ogółem o 1,1 punkt procentowy.

Wzrost kosztów świadczeń opieki zdrowotnej w 2018 r. wyniósł 4,7 mld zł, dzięki czemu Fundusz po raz pierwszy przeznaczył na świadczenia opieki zdrowotnej ponad 80 mld zł (czyli ponad 95,5 proc. kosztów ogółem, które wyniosły w tym roku 84,8 mld zł). W stosunku do 2017 r. koszty świadczeń opieki zdrowotnej wzrosły o 6,17 proc. 

Najwyższy wzrost kosztów świadczeń opieki zdrowotnej dotyczył leczenia szpitalnego i wyniósł blisko 3,8 mld zł (wzrost o 9,79 proc.). Ponadto wzrosły koszty: podstawowej opieki zdrowotnej o ponad 1 mld zł (9,96 proc.), opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień o 181,5 mln (6,82 proc.), świadczeń pielęgnacyjnych i opiekuńczych w ramach opieki długoterminowej o blisko 149 mln zł (10,6 proc.), opieki paliatywnej i hospicyjnej o prawie 66 mln (9,84 proc.), zaopatrzenia w wyroby medyczne o ponad 72 mln zł (7,09 proc.), realizacji zadań wynikających z przepisów o koordynacji o 53 mln zł (11,14 proc.) oraz pomocy doraźnej i transportu sanitarnego o prawie 3 mln zł (6,47 proc.). W pozostałych pozycjach kosztów świadczeń – rehabilitacja lecznicza, leczenie stomatologiczne, lecznictwo uzdrowiskowe, refundacja – wzrost kosztów nie przekroczył 5 proc. Natomiast zmniejszeniu w stosunku do 2017 r. uległy koszty ambulatoryjnej opieki specjalistycznej o ponad 1 mld zł (spadek o 17,94 proc.).

Udział głównych rodzajów świadczeń w kosztach świadczeń opieki zdrowotnej (mln zł). Źródło: Opracowanie własne NIK na podstawie danych z NFZ.

Koszty świadczeń zdrowotnych w poszczególnych OW NFZ w 2017 i 2018 r. (w mln zł). Źródło: Opracowanie własne NIK na podstawie danych z NFZ.

Zdaniem NIK, niepokojącą tendencją jest wzrost udziału kosztów leczenia szpitalnego w kosztach świadczeń opieki zdrowotnej. O ile w 2016 r. leczenie szpitalne stanowiło 49,38 proc. kosztów świadczeń opieki zdrowotnej, to w 2017 r. było to 50,67 proc. (wzrost o 1,29 p.p.), a w 2018 r. już 52,39 proc. (wzrost o 1,72 p.p.). Tym samym – jak informuje NIK – zmiana modelu finansowania opieki zdrowotnej u świadczeniodawców zakwalifikowanych do „sieci szpitali” i wprowadzenie ryczałtu, nie spowodowała zatrzymania tendencji wzrostu udziału leczenia szpitalnego w kosztach świadczeń opieki zdrowotnej. Dlatego aktualny pozostaje wniosek NIK z kontroli w 2017 r.  o zmianę struktury udzielanych świadczeń, w szczególności ograniczenie kosztów lecznictwa zamkniętego na rzecz profilaktyki i lecznictwa otwartego.

 

Więcej środków, ale na koszty wzrostu wynagrodzeń

NIK zwraca uwagę, że wzrost kosztów świadczeń opieki zdrowotnej nie przełożył się wprost na zwiększenie zakupu świadczeń. W kwocie kosztów świadczeń opieki zdrowotnej ujęte zostały bowiem koszty stanowiące środki przekazane świadczeniodawcom na podwyższenie wynagrodzeń personelu medycznego. Koszty podwyżek dla grup zawodowych wyniosły ponad 4,5 mld zł i były wyższe niż w 2017 roku o 1,9 mld zł. Do objętych regulacjami szczególnymi w latach poprzednich pielęgniarek i położnych oraz ratowników medycznych w systemie Państwowe Ratownictwo Medyczne, dołączyli lekarze posiadający specjalizację oraz ratownicy medyczni zatrudnieni w szpitalach.

Czas oczekiwania coraz dłuższy

W 2018 r. dla 28,8 proc. świadczeń czas oczekiwania się wydłużył (spadek o 1,7 p.p. w porównaniu do 2017 r.), a dla 71,2 proc. czas oczekiwania skrócił się lub pozostawał na niezmienionym poziomie.

Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia zmniejszenie się w stosunku do 2017 r. liczby oczekujących na udzielenie świadczeń. Zwróciła uwagę, że miało to miejsce w sytuacji wzrostu liczby osób starszych (tj. które osiągnęły 65 i więcej lat), co stanowi czynnik zwiększający popyt na świadczenia medyczne. Zgodnie z danymi przekazanymi przez świadczeniodawców łączna liczba oczekujących na świadczenie, przypadków pilnych i stabilnych, w grudniu 2018 r. wyniosła 5 mln 646 tys. osób, i była niższa niż w grudniu 2017 r. o blisko 51 tys. (tj. o 0,89 proc.). Niepożądaną tendencją jest natomiast wzrost ogólnej liczby oczekujących przypadków pilnych o ponad 68 tys. osób (tj. o ponad 14 proc.).

Spadek ogólnej liczby oczekujących uzyskano przede wszystkim dzięki weryfikacji list oczekujących i zmianie organizacji leczenia zaćmy oraz zabiegów z zakresu endoprotezoplastyki stawu kolanowego i biodrowego. Szczególnie skuteczne okazały się zmiany w leczeniu zaćmy, które pozwoliły na zmniejszenie liczby oczekujących blisko 122 tys. osób czyli o 25 proc. (z ponad 494 tys. oczekujących na koniec 2017 r. do ponad 372 tys. osób na koniec 2018 r.).

Gdzie kolejki urosły?

Spadek liczby oczekujących nie dotyczył jednak wszystkich rodzajów świadczeń. W rehabilitacji leczniczej, leczeniu szpitalnym i ambulatoryjnej opiece specjalistycznej ogólna liczba oczekujących na świadczenie wzrosła. Na rehabilitację leczniczą na koniec 2018 r. oczekiwało ponad 1 mln 645 tys. osób czyli o ponad 63 tys. więcej niż na koniec 2017 r. (wzrost o 4 proc.), a na leczenie szpitalne na koniec 2018 r. oczekiwało 651,5 tys. osób i było to o 7,7 tys. osób więcej niż na koniec 2017 r. (wzrost o 1,19 proc.). Z kolei w ambulatoryjnej opiece zdrowotnej liczba oczekujących na świadczenie na koniec 2018 r. (liczona łącznie dla przypadków stabilnych i pilnych) była wyższa, niż na koniec 2017 r., o 6,4 tys. osób (wzrost o 0,35 proc.), przy czym należy zauważyć, że dla przypadków stabilnych spadła o 16,5 tys. osób, a dla przypadków pilnych wzrosła o blisko 23 tys. osób.

Na świadczenia rezonansu magnetycznego na koniec 2018 r. oczekiwało blisko 292 tys. osób, w tym 220 tys. przypadków stabilnych (o 14,6 tys. mniej niż rok wcześniej) i 72 tys. przypadków pilnych (o 8,6 tys. więcej niż rok wcześniej). Liczba oczekujących przypadków stabilnych spadła w 10 Oddziałach Wojewódzkich  NFZ.

Na świadczenia tomografii komputerowej na koniec 2018 r. oczekiwało blisko 135 tys. osób, w tym ponad 112 tys. przypadków stabilnych (o 7,5 tys. mniej niż rok wcześniej) i 22,5 tys. przypadków pilnych (o 1 tys. więcej niż rok wcześniej). Dla przypadków stabilnych liczba oczekujących spadła w dziewięciu Oddziałach Wojewódzkich NFZ.

Na świadczenia pracowni endoskopowej na koniec 2018 r. oczekiwało 114,5 tys. osób, w tym 108 tys. przypadków stabilnych (o blisko 15 tys. więcej niż na koniec 2017 r.) i 6,7 tys. przypadków pilnych (o 1,5 tys. więcej niż na koniec 2017 r.). Tylko w trzech Oddziałach Wojewódzkich NFZ: łódzkim, opolskim i świętokrzyskim liczba oczekujących przypadków stabilnych spadła.

Do poradni neurologicznej na koniec 2018 r. oczekiwało ponad 138 tys. osób, z czego 129 tys. przypadków stabilnych (o 2,2 tys. mniej niż na koniec 2017 r.) i 9 tys. przypadków pilnych (o 2,3 tys. więcej niż na koniec 2017 r.). Liczba oczekujących dla przypadków stabilnych spadła w 11 Oddziałach Wojewódzkich NFZ.

Na leczenie na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej na koniec 2018 r. oczekiwało ponad 160 tys. osób, w tym 132 tys. przypadków stabilnych (o 1,8 tys. mniej niż rok wcześniej) oraz ponad 28 tys. przypadków pilnych (o 2,7 tys. więcej niż rok wcześniej). Liczba oczekujących przypadków stabilnych zmniejszyła się w ośmiu Oddziałach Wojewódzkich NFZ.

Na leczenie na oddziale otorynolaryngologicznym na koniec 2018 r. oczekiwało ponad 107 tys. osób, w tym ponad 103 tys. przypadków stabilnych (o 1,2 tys. więcej niż rok wcześniej) oraz prawie 4 tys. przypadków pilnych (o 0,3 tys. więcej niż rok wcześniej). Liczba oczekujących dla przypadków stabilnych spadła w dziewięciu Oddziałach Wojewódzkich NFZ.

Na świadczenie w poradni rehabilitacyjnej na koniec 2018 r. oczekiwało ponad 108 tys. osób, w tym 99 tys. przypadków stabilnych (o 8,9 tys. mniej niż rok wcześniej) oraz prawie 9 tys. przypadków pilnych (o 0,3 tys. więcej niż rok wcześniej). Liczba oczekujących przypadków stabilnych spadła w 12 Oddziałach Wojewódzkich NFZ.

Na świadczenie w pracowni fizjoterapii na koniec 2018 r. oczekiwało 1 mln 108 tys. osób, w tym ponad 990 tys. przypadków stabilnych (o 38 tys. więcej niż rok wcześniej) oraz 118 tys. przypadków pilnych (o 23,6 tys. więcej niż rok wcześniej). Liczba oczekujących przypadków stabilnych spadła w trzech OW NFZ – największy spadek zanotowano w Kujawsko-Pomorskim OW NFZ (o 6,7 tys. osób czyli o blisko 11 proc.).

Ponadto nieznacznej poprawie uległa w 2018 r. dostępność świadczeń w rodzaju opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień, jednocześnie jednak była ona zróżnicowana w poszczególnych województwach, a w przypadku niektórych zakresów świadczeń w ogóle nie zapewniono ich dostępności. Poprawa była możliwa, gdyż o ponad 200 wzrosła liczba lekarzy udzielających tych świadczeń. Na koniec 2018 r. na świadczenia w psychiatrii i leczeniu uzależnień oczekiwało ponad 66 tys. osób i było to o 2,8 tys. mniej niż na koniec 2017 r. (spadek o 4 proc.).

Dentobusy a dostęp do świadczeń stomatologicznych

Jak wskazuje NIK problemy organizacyjne spowodowały, że dentobusy wykorzystano w 2018 r. w poszczególnych województwach przez okres zaledwie trzech do dziewięciu miesięcy. Najwcześniej w łódzkim, podlaskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. W pięciu województwach dentobusy zaczęły funkcjonować dopiero w drugiej połowie roku, w tym w opolskim i pomorskim dopiero od 1 października 2018 r.

Z pomocy stomatologicznej w dentobusach skorzystało w sumie blisko 34 tys. pacjentów. Największą grupę wiekową stanowili pacjenci pomiędzy 7 a 16 rokiem życia – 61,7 proc. ogólnej liczby, ci młodsi pacjenci stanowili – 36,4 proc., a starsi – 1,9 proc.

Z ustaleń kontroli wynika, że w ograniczonym zakresie został zrealizowany cel zakupu dentobusów jakim było dotarcie ze świadczeniami do pacjentów, którzy mieli do nich utrudniony dostęp. 

Z kolei wprowadzenie świadczeń kompleksowej opieki po zawale mięśnia sercowego KOS Zawał poprawiło dostępność rehabilitacji kardiologicznej dla pacjentów. Jednak tylko 12,5 proc. pacjentów (9 287 pacjentów z 74 481), którzy w 2018 r. byli hospitalizowani z rozpoznaniem kwalifikującym do kompleksowej opieki po zawale mięśnia sercowego, było leczonych w ramach tej formy opieki. Najwięcej pacjentów skorzystało z KOS Zawał w Śląskim (34 proc. hospitalizowanych pacjentów), Lubelskim (38 proc. hospitalizowanych pacjentów) i Dolnośląskim (24 proc. hospitalizowanych pacjentów). Na koniec 2018 r. w czterech województwach: podkarpackim, świętokrzyskim, pomorskim i warmińsko-mazurskim pacjenci nie mieli dostępu do świadczeń kompleksowej opieki po zawale mięśnia sercowego.

Pacjenci objęci opieką KOS – Zawał mieli większą szansę objęcia rehabilitacją kardiologiczną, niż pacjenci leczeni poza tą formułą, gdyż 68 proc. z nich uzyskało świadczenia rehabilitacji kardiologicznej, a połowa rozpoczęła ją jeszcze w trakcie leczenia szpitalnego lub w ciągu 14 dni po wypisie ze szpitala. Wczesne rozpoczęcie rehabilitacji redukuje ryzyko zgonu lub powtórnego zawału.

Wnioski

Jak ocenia NIK, realizację zadań NFZ w 2018 r. utrudniały problemy systemowe, na które Izba wskazywała już w poprzednich kontrolach. W szczególności dostępne zasoby systemu i ich rozmieszczenie nie odpowiadały potrzebom zdrowotnym ludności. W konsekwencji, od wielu lat, występują ograniczenia w dostępie do części świadczeń zdrowotnych, w niektórych regionach kraju. Rozwiązywanie tych problemów, jest procesem długotrwałym i zależnym od działań w wielu obszarach, które wymagają współdziałania ustawodawcy, Ministra Zdrowia i Funduszu.

NIK zaleca więc NFZ:

  • zwiększenie roli i znaczenia lecznictwa otwartego w procesie leczniczym;
  • podjęcie, we współpracy z dyrektorami oddziałów wojewódzkich NFZ, działań zapewniających wykorzystanie dentobusów zgodnie z założonym celem;
  • stworzenie skutecznych mechanizmów planowania kosztów świadczeń zapobiegających przekroczeniom limitów ustalonych w planie finansowym.

NFZ powinien również przeprowadzić analizę rzetelności danych przekazywanych przez świadczeniodawców dotyczących list pacjentów oczekujących na udzielenie świadczeń zdrowotnych w trybie pilnym, z uwagi na znaczny wzrost ich liczby, w sytuacji jednoczesnego zmniejszenia się łącznej liczby oczekujących.

Źródło: NIK

BPO

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezentacja Algierii
Następny artykułW Łęczycy powstanie nowa droga