Aryna Sabalenka (2. WTA) w turniejach w Dubaju czy Indian Wells nie grała na poziomie, do którego przyzwyczaiła, ale to wszystko blednie w obliczu tragedii, jaką ją spotkała. We wtorkowy poranek świat obiegła informacja, że w wieku 42 lat zmarł jej partner Konstantin Kołcow. Cały świat tenisa jest wstrząśnięty tragedią.
Burza po pytaniu dziennikarza dot. Sabalenki. “Piep***i idioci”
We wtorek wieczorem czasu polskiego Paula Badosa, która jest bliską przyjaciółką Białorusinki, mierzyła się w Miami z wracającą po zawieszeniu za doping Simoną Halep. Lepsza okazała się Hiszpanka, która zmierzy się w drugiej rundzie właśnie z Sabalenką. Na pomeczowej konferencji doszło jednak do sytuacji, która oburzyła fanów.
Jeden z dziennikarzy zdecydował się zadać pytanie dotyczące zmarłego partnera Sabalenki. Reakcja Badosy była natychmiastowa. – Nie chcę o tym mówić, bo obiecałam, że nie będę o tym mówić głośno. Jest moją najlepszą przyjaciółką i obiecałam to. Przepraszam – powiedziała. W podobnym tonie wypowiedziała się Caroline Woźniacki, której też zadano pytanie o ten dramat. – Nie mogę sobie wyobrazić, przez co przechodzi (Sabalenka – red.) – oceniła.
Internauci nie pozostawili suchej nitki na dziennikarzach pytających tenisistki o rodzinny dramat Sabalenki. “Piep****i idioci za to, że w ogóle o to pytają, zostawcie Arynę i jej bliskich w spokoju, przestańcie o to pytać!!!!”, “To prawdziwe hieny”, “Media to lekceważące pijawki” – czytamy w sieci. “Niektórzy z dziennikarzy sprzedaliby własną matkę, aby uzyskać dobrego newsa” – dodał ktoś inny.
Aryna Sabalenka mimo tragedii zdecydowała się nie wycofywać z Miami Open. Jej mecz w II rundzie z Paulą Badosą odbędzie się najprawdopodobniej w piątek 22 marca. Relacje na żywo i wyniki na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS