A A+ A++

W związku z brakiem decyzji Ministra Sportu i Turystyki dotyczącego finasowania polskiego kolarstwa i związanej z tym dramatycznej sytuacji pracowników, Polski Związek Kolarski skierował list otwarty do Ministra Sportu, Sławomira Nitrasa.

Poniżej pełna treść listu.

Szanowny Panie Ministrze,

Kieruję ten list do Pana w związku z dramatyczną sytuacją pracowników Polskiego Związku Kolarskiego. O Pańskich planach wobec kolarstwa, dowiedzieliśmy się z konferencji prasowych i wywiadów medialnych, dlatego słowa te przekazuję do Pana w formie listu otwartego.

Sztab szkoleniowy oraz pracownicy biura PZKol, ostatnie wynagrodzenie otrzymali w grudniu 2023 r.

Na pewno rozumie Pan co to oznacza dla nas i dla naszych rodzin. Wszyscy obecnie mamy kłopoty związane z opłacaniem zobowiązań życiowych, kredytów mieszkaniowych czy podatków. Wszyscy żyjemy w niepewności czy w ogóle dostaniemy jakiegokolwiek wynagrodzenie. Zaznaczę, że pomimo tego, nasi trenerzy dalej trenują z zawodnikami a pracownicy biura przychodzą do pracy i wypełniają swoje zadania.

Nawiązując do Pana wypowiedzi medialnych, chciałem zapytać, na podstawie jakich informacji i od kogo uzyskanych, wypowiada się Pan na temat PZKol?

Pomimo wielu pism i próśb, dotychczas nie doszło do skutku Pana spotkanie z przedstawicielami PZKol. Pierwsze pismo z prośbą o takie spotkanie i możliwości prezentacji sytuacji w Związku oraz realizowanych działań naprawczych, złożyliśmy w kancelarii MSiT 4.01.2024 r. Kolejne prośby o spotkania i rozmowę w sprawie bieżących tematów PZKol, składane były 8.01.2024 r., 18.01.2024 r., oraz 13.02.2024 r. Na żadne z tych pism do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Wielka szkoda, że spotkanie z Panem czy choćby rozmowa telefoniczna nie były możliwe. Dowiedziałby się Pan o zmianach organizacyjnych w PZKol, o nowych narzędziach i rozwiązaniach w pracy sztabu szkoleniowego i organizacji biura, o działaniach podjętych na rzecz przygotowania zaległych sprawozdań finansowych, działaniach na rzecz oddłużenia Związku, modernizacjach toru kolarskiego w Pruszkowie oraz wielu innych aktywnościach mających na celu rozwiązanie problemu, którego tak wiele lat nikt nie był zdolny załatwić.

Jestem w Polskim Związku Kolarskim od stycznia 2022 r. Nowy Zarząd PZKol (wybrany na koniec 2021 r.) poprosił mnie o pomoc w uporządkowaniu bałaganu, który powstał w tym Związku prawie 20 lat temu, bałaganu, którego początek związany jest z budową toru kolarskiego.

Pana wypowiedzi i oceny, prezentowane w przestrzeni publicznej na temat organizacji i osób obecnie odpowiedzialnych za PZKol, w mojej ocenie są krzywdzące i związane wcześniej wspomnianym brakiem wiedzy na temat aktualnej sytuacji Związku. Umieszczenie nowego Prezesa PZKol (powołanego w styczniu 2023 r.) w jednym rzędzie z ludźmi odpowiedzialnymi za zadłużenie i kłopoty naszego Związku, jest po prostu niesprawiedliwe.

Kolejny raz proszę o poświęcenie kilku minut na spotkanie z nami i wyrobienie sobie własnego zdania na temat tego, co i jak robimy, jaki mamy plan na uporządkowanie i odbudowę polskiego kolarstwa.

Z wyrazami szacunku,
Cezary Jedliński
Sekretarz Generalny Polskiego Związku Kolarskiego

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrwa XVI Ogólnopolski Festiwal Pieśni Wielkopostnej w Kielnie 2024
Następny artykułPapa dachowa – królowa materiałów budowlanych