A A+ A++

4-letnia dziewczynka doznała obszernych oparzeń ciała i trafiła do ostrowskiego szpitala. Dramatyczna historia rozegrała się w piątkowe południe.

Na terenie jednej z firm gastronomicznych w miejscowości Pępowo (powiat gostyński) doszło do nieszczęśliwego wypadku. 4-latka wpadła do kociołka, w którym był gotowany żurek.

Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR aż z Zielonej Góry, ponieważ ten z Michałkowa transportował motocyklistę spod Pleszewa do Poznania.

Dziecko doznało oparzeń ciała na poziomie niecałych 50%. Głównie są to oparzenia drugiego stopnia. Dziecko przebywa na oddziale intensywnej terapii w ramach Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń Dzieci w Ostrowie Wielkopolskim.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Spłonął przy domu
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzisiaj mecz Ruch – Górnik na Stadionie Śląskim. Będą utrudnienia
Następny artykułStrzegom. Niewybuch na placu budowy