Zapowiedziany
program dopłat do kredytów ma premiować rodziny z dziećmi. Przez ostatnie lata
najwięcej dopłat kredytowych otrzymali single.
Ostatnio o nowym
programie dopłat do kredytów mieszkaniowych mówi się nieco mniej. Ministerstwo
Rozwoju i Technologii nie zrezygnowało jednak ze swojego pomysłu. Pod koniec
lutego pojawiła się informacja, że dotowanie kredytów potrwa tym razem 4 lata.
Przypomnijmy, że nowy program zwany roboczo „Mieszkaniem na start” ma w większym
stopniu wspierać rodziców (m.in. za sprawą uzależnienia oprocentowania i kwoty
preferencyjnego kredytu od liczby osób w gospodarstwie domowym). To ważna
kwestia, bo dwa poprzednie programy dopłat kredytowych, czyli “Mieszkanie dla młodych” oraz “Bezpieczny kredyt 2 proc.” cieszyły się dużą popularnością wśród singli.
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl
prezentują ciekawe dane potwierdzające wniosek, że przez ostatnie lata dopłaty
kredytowe trafiały często do singli.
“Rodzina na swoim” była
najmniej przyjazna dla singla
Przegląd programów
dopłat kredytowych pod kątem sytuacji rodzinnej beneficjentów warto rozpocząć
od nieco zapomnianej już „Rodziny na swoim”. Przypomnijmy, że ten program dopłat
kredytowych umożliwiał złożenie wniosku o hipotekę w latach 2007-2012. Jednak przez pierwsze dwa lata limity ceny 1 mkw. były zaporowe,
co przełożyło się na niewielką liczbę wszystkich preferencyjnych kredytów
(około 6% umów w latach 2007-2008).
Warto również
odnotować, że program RnS był najmniej przyjazny dla singli, bo możliwość
zaciągania preferencyjnego kredytu przez osoby samotne wprowadzono dopiero pod
koniec sierpnia 2011 roku. Późne włączenie singli do programu w połączeniu z
ograniczeniem powierzchni, dla której naliczano dopłaty (30 mkw.), sprawiło, że
znaczenie samotnych beneficjentów w pierwszym programie dopłat kredytowych było
nieduże. Dane Banku Gospodarstwa Krajowego wskazują, że osoby samotne stanowiły
8,5% beneficjentów „Rodziny na swoim”.
Program MdM:
nieudany prorodzinny eksperyment?
Sytuacja związana z
programem “Mieszkanie dla młodych”, który był aktywny w latach 2014-2018, przedstawia
się zupełnie inaczej pod względem udziału singli. Dane Banku Gospodarstwa
Krajowego wskazują, że podział uczestników „Mieszkania dla młodych” ze względu
na status rodzinny wyglądał następująco:
- małżeństwa bez dzieci – 19,2%
- małżeństwa z dziećmi – 24,8%
- osoby samotne bez dzieci – 50,9%
- osoby samotne z dziećmi – 5,1%
Nie zapominajmy, że
z programem MdM była powiązana ciekawa zachęta prorodzinna. Mowa o częściowej
spłacie przez państwo kredytu mieszkaniowego, który wcześniej zaciągnęli beneficjenci
„Mieszkania dla młodych”. Spłata przysługiwała w ciągu 5 lat od dnia zawarcia
umowy ustanowienia/przeniesienia własności lokum pod warunkiem, że beneficjentom
urodziło się trzecie lub kolejne dziecko albo doszło do przysposobienia dziecka
będącego trzecim/kolejnym. Dane Banku Gospodarstwa Krajowego wskazują, że
opisywany bonus otrzymało łącznie 2581 rodzin. Nie można zatem mówić o dużej
popularności prorodzinnej zachęty. Jej przeciętna jednostkowa kwota wyniosła około
11 000 zł.
“Bezpieczny kredyt 2 proc.”
znów z dużym udziałem singli
Już w trakcie
trwania najnowszego programu dopłat “Bezpieczny kredyt 2 proc.” pojawiły się
informacje sugerujące, że cieszy się on dużym zainteresowaniem singli. Oficjalne
dane Banku Gospodarstwa Krajowego potwierdzają te wczesne doniesienia. Podobnie
jak wcześniej BGK zajmował się obsługą dopłat kredytowych. Dane tej instytucji
z końca lutego 2024 roku wskazują, że rozkład beneficjentów programu BK2 pod
względem sytuacji rodzinnej był następujący:
- małżeństwa bez dzieci – 21,8%
- małżeństwa z dziećmi – 16,7%
- osoby samotne bez dzieci – 57,4%
- osoby samotne z dziećmi – 4,1%
Powyższe informacje sugerują,
że program “Bezpieczny kredyt” był w jeszcze większym stopniu niż MdM
ukierunkowany na singli. Dane PKO PB pochodzące z analizy wniosków kredytowych
(złożonych od lipca do października ub.r.) mówią, że udział osób samotnych w
grupie wnioskodawców był największy na terenie dużych miast liczących ponad 400 000
mieszkańców.
Oczywiście trzeba
pamiętać, że część beneficjentów BK2 formalnie będących singlami miała taki
status tylko na potrzeby kredytowania. Ustawa wskazywała bowiem, że preferencyjny
kredyt może zaciągnąć tylko singiel, małżeństwo lub para w związku
nieformalnym, która wychowuje przynajmniej jedno dziecko. Tym niemniej rodzi
się pytanie, czy taka struktura beneficjentów jak na poniższym wykresie była
celem rządu. Chodzi na przykład o niski udział małżonków wychowujących co
najmniej jedno dziecko.
Andrzej Prajsnar
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS