Norwegowie szykują się do wojny? Będą mieć latające szpitale

Rząd Norwegii poinformował o podpisaniu specjalnej umowy z liniami lotniczymi SAS. Na jej mocy przewoźnik zobowiązał się do wsparcia Norweskich Sił Zbrojnych na wypadek konfliktu. Umowa zakłada, że linie lotnicze przekształcą dwa ze swoich samolotów w tzw. latające szpitale. Te będą mogły wspierać wojsko w przeprowadzaniu misji ewakuacyjnych i otaczaniu opieką rannych.

SAS na wypadek konfliktu zbrojnego przekaże Norwegom dwa samoloty Airbus A320neo.

Jak powiedział dyrektor handlowy SAS, Paul Verhagen, firma jest zaszczycona tym, że rząd Norwegii obdarzył ich takim zaufaniem. Wspomniał również, że opiera się to na wieloletnich doświadczeniach firmy w udostępnianiu i wykorzystywaniu swojej floty do takich działań. W rzeczy samej SAS kilkukrotnie pomagał w sytuacjach kryzysowych. Samoloty tego przewoźnika brały na pokład m.in. rannych z tsunami w Tajlandii czy pomagały podczas trwającego konfliktu w Ukrainie.