A A+ A++

Ciekawa decyzja Washington Wizards. Najgorsza w tej chwili drużyna w lidze – tak, stołeczny zespół przejął to miano od Detroit Pistons – sprowadzi na końcówkę sezonu zasadniczego Tristana Vukcevica. Środkowy był najmniej wykorzystywanym graczem Partizanu Belgrad w tegorocznych rozgrywkach Euroligi, lecz mimo to teraz dostanie szansę w NBA.


Detroit Pistons nie są już najgorszą drużyną w lidze. Po raz pierwszy od prawie dwóch lat ekipa Tłoków wygrała trzy z czterech ostatnich meczów, a to w połączeniu z fatalną w ostatnich tygodniach formą Washington Wizards sprawiło, że teraz to stołeczna ekipa ma najgorszy bilans w lidze. Wizards z 11 zwycięstwami i 55 porażkami są czerwoną latarnią NBA, mając w tej chwili mniej wygranych niż Pistons (12-53) i San Antonio Spurs (14-52). Drużyna z Waszyngtonu jest na dobrej drodze, by osiągnąć wprost najgorszy bilans w historii klubu.

Kolejne przegrane nie będą miały jednak dla Wizards większego sezonu, bo już teraz w zasadzie pewne jest, że zakończą oni sezon wśród trzech najgorszych ekip w lidze, co da im 14 procent szans na pierwszy wybór w tegorocznym drafcie. Tak czy siak, stołeczna drużyna może już sobie odpuścić, a to oznacza, że kolejne tygodnie – i 17 pozostałych do rozegrania meczów – to będzie przede wszystkim czas dla młodych graczy. Głównie z tego powodu Wizards zdecydowali się ściągnąć do USA zawodnika, którego wybrali w drugiej rundzie zeszłorocznego naboru.

Adrian Wojnarowski poinformował, że dwuletni kontrakt z Wizards podpisze Tristan Vukcevic, czyli 21-letni podkoszowy mierzący 213 centymetrów, który do tej pory reprezentował barwy serbskiego Partizana Belgrad. Umowa warta jest prawie 5 mln dol., a drugi rok w kontrakcie to opcja zespołu, co do której Wizards będą musieli zdecydować do 29 czerwca.

Vukcević szerszej, europejskiej publiczności zaprezentował się jeszcze jako zawodnik Realu Madryt, gdy w 2021 roku jako 18-latek zadebiutował w Eurolidze. W styczniu 2022 roku przeniósł się do Serbii, a w drafcie ubiegłego roku Wizards wybrali go z 42. numerem. Stołeczna ekipa musiała dodatkowo zapłacić 1,2 mln dol. za wykupienie kontraktu podkoszowego. Połowa tej kwoty trafiła do Realu, a połowa do Partizana. Wizards sprawdzą więc, jak Vukcević – zawodnik ze sporym potencjałem rzutowym – spisze się w realiach NBA w ostatnich tygodniach sezonu.

21-latek w trwającym sezonie Euroligi notował średnio 4,2 punktu i 2,3 zbiórki w dziewięć minut gry. Pod względem czasu spędzanego na parkiecie był ostatnim zawodnikiem w rotacji Partizana. Nie jest to jednak pierwszy przypadek, gdy pod koniec sezonu klub NBA chce wypróbować gracza występującego na co dzień w Europie.

W 2021 roku w kwietniu 4-letnią umowę z Oklahoma City Thunder podpisał Gabriel Deck, ale trzy ostatnie lata tego kontraktu były niegwarantowane i po siedmiu miesiącach Deck wrócił do Realu. Rok później Luca Vildoza także podpisał tego typu umowę z Milwaukee Bucks, by po sześciu miesiącach powrócić na Stary Kontynent.


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad milion osób choruje na niewydolność serca
Następny artykułRdza i odspajające się elementy na placu zabaw