Rolnicy z powiatu dębickiego, podobnie jak ci w całej Polsce nie odpuszczają i planują kolejny protest. Na drogi wyjadą prawdopodobnie 20 marca.
Jak przekazał nam jeden z nich trwają rozmowy na temat kolejnej blokady dróg i jak tylko będzie wszystko dopięte na ostatni guzik, to odpowiednio wcześnie przekażą informacje. Zanim jednak rozpoczną kolejny protest, 15 marca o godz. 17 ma dojść do spotkania z byłą wojewodą podkarpacką, a obecnie posłanką Prawa i Sprawiedliwości Ewą Leniart. Jak przekonują rolnicy popierała ona tzw. Piątkę Kaczyńskiego, z którą oni walczyli w 2020 roku. 3,5 roku temu rolnicy pojechali do Rzeszowa, by się spotkać z ówczesną wojewodą, ale do spotkania ostatecznie nie doszło.
– Nie dane nam było zamienić z nią choć parę zdań, bo była bardzo zajęta. A teraz jednak czas się znalazł – informują rolnicy.
Nie zamierzają jednak pozwolić sobie na mydlenie oczu. Jak mówią przez trzy ostatnie lata nikogo ze Zjednoczonej Prawicy nie było przy nich.
– A teraz nagle się obudzili łowcy okazji. Gdy potrzebowaliśmy pomocy Ewa Leniart nie wyszła do nas oraz próbowała utrudniać protest. Apeluję o nieustniczenie w tym spotkaniu – pisze do innych rolników ich kolega.
W jaki sposób odbywał się będzie teraz protest? Tak, jak kilka tygodni temu zapowiadał Dominik Orkisz z Fermy Drobiu Orkisz w Kozłowie będą chcieli zablokować autostradę. W planach mają całkowitą blokadę w jednym kierunku, która potrwać może 24 godziny. Oczywiście, jeśli otrzymają zgodę na takie działanie. Jeśli nie, to mają plan awaryjny.
– Uderzymy na Urząd Wojewódzki – wyjaśnia Dominik Orkisz.
Przypomnijmy: rolnicy protestują przeciwko niekontrolowanemu importowi produktów rolnych z Ukrainy, a także przeciwko Zielonemu Ładowi, który proponuje Unia Europejska.
Aktualizacja: 12/03/2024 18:17
Autor: Grzegorz Król
/ Debica24.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS